Blisko 2 promile alkoholu w swoim organizmie miał 42-latek kierujący fiatem, który manewrując na parkingu stacji paliw w Rybniku uderzył w elewację budynku. Następnie podczas cofania, rybniczanin uderzył w pojemnik przy dystrybutorze paliwa. Okazało się także, że mężczyzna ma również czynny zakaz prowadzenia pojazdów. Postawą godną do naśladowania wykazali się świadkowie zdarzenia, którzy natychmiast zareagowali i zabrali kluczyki pijanemu kierowcy.

Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się 25-letni obywatel Ukrainy, który zignorował znak zakaz wjazdu i wjechał pod prąd powodując duże zagrożenie. Kierujący jeepem został zatrzymany przez policjantów z rybnickiej drogówki. Wówczas okazało się, że to nie jedyne jego przewinienie. Mężczyzna posiadał dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów i miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Policjantem jest się zawsze i wszędzie. Starszy sierżant Paweł Góra z rybnickiej komendy wracając do domu po zakończonej służbie, przejeżdżał obok wypadku drogowego i zatrzymał nietrzeźwego kierowcę bmw. 33-letni uczestnik zdarzenia próbował napić się alkoholu chwilę po zdarzeniu prawdopodobnie dlatego, by nie wyszło na jaw, że już wcześniej pił i jechał. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Blisko trzy promile alkoholu w organizmie miał 71-letni kierujący mercedesem, do zatrzymania którego przyczynił się inni uczestnicy ruchu. Mężczyzna nabrał podejrzeń, kiedy jadący przed nim samochód, co chwilę wjeżdżał na przydrożne krawężniki. Zaalarmował więc policjantów i przekazał w ich ręce pijanego mieszkańca powiatu rybnickiego.

3 promile alkoholu w organizmie miał kierujący audi, który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wjechał w betonowe schody, a następnie w przydrożne tuje. Mężczyzna został zatrzymany dzięki właściwej reakcji świadka, który zadzwonił na numer alarmowy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.

Mimo poważnych konsekwencji prawych i finansowych za jazdę w stanie nietrzeźwości wciąż zdarzają się osoby, które decydują się na ten skrajnie nieodpowiedzialny czyn. Tym razem rybniccy policjanci zatrzymali kierującego renault, który przekroczył dozwoloną prędkość. Okazało się, że 37-latek jest pod wpływem alkoholu, posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów i jest poszukiwany.

Dzięki właściwej reakcji świadków policjanci z rybnickiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierującego. 34-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, zjechał na pobocze, uderzył w ogrodzenie posesji i pieszo uciekł z miejsca zdarzenia. Pobiegli za nim okoliczni mieszkańcy. Mężczyzna został ujęty przez ucznia klasy mundurowej. Jak się okazało, w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu.

Policjantem jest się zawsze i wszędzie. Sierżant sztabowy Paweł Kolonko z Komisariatu Policji w Boguszowicach, wracając do domu po zakończonej służbie, zwrócił uwagę na rowerzystę jadącego całą szerokością jezdni. Mundurowy natychmiast wezwał patrol, a jego podejrzenia co do stanu trzeźwości cyklisty, okazały się słuszne. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu...

Dzięki właściwej reakcji świadków, policjanci z wydziału ruchu drogowego rybnickiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierującego. 59-letni rybniczanin miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.

O tym jak zgubne są skutki jazdy pod wpływem alkoholu, przekonał się 44-letni mieszkaniec powiatu gliwickiego. Mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu wsiadł „za kółko”, spowodował kolizję, uciekł z miejsca zdarzenia, po czym sam zgłosił się na Komisariat Policji w Czerwionce - Leszczynach. Badanie na alkomacie wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu, a ponadto mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania.