W Czechach we wtorek odnotowano 11 984 zakażenia koronawirusem i jest to największy dzienny przyrost od początku pandemii – poinformowało w środę ministerstwo zdrowia tego kraju. Rośnie także liczba osób hospitalizowanych. W szpitalach przebywa obecnie ponad 4 tys. pacjentów z Covid-19, w tym 634 w ciężkim stanie. 

Po całodziennych debatach rząd Czech podjął w poniedziałek decyzję o zamknięciu od czwartku szkół podstawowych, a także restauracji, barów i klubów. Zakazano też spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Nauka w szkołach ma być wznowiona 1 listopada. Pozostałe ograniczenia będą obowiązywać do 3 listopada. 

Lockdown rozumiany jako zamknięcie totalne w skali całego kraju, powrót do sytuacji z przełomu zimy i wiosny, nie jest rozważany - powiedział poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" minister zdrowia Adam Niedzielski. 

Chcemy uniknąć kolejnego lockdownu, chcemy utrzymać równowagę pomiędzy siłą gospodarki, tempem wychodzenia z kryzysu, a dbałością o wszystkie sprawy związane ze zdrowiem publicznym - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu premierów V4 z szefową KE.

Drugiego lockdownu już nie da się zrobić - powiedział w wywiadzie z tygodnikiem "Sieci" minister zdrowia Łukasz Szumowski. Wyraził przy tym nadzieję, że "nawet jeśli będzie drugie uderzenie epidemii, to jednak nie będzie dramatycznie".