Decyzją Wojewody Śląskiego mecz 33. kolejki II ligi pomiędzy ROW 1964 Rybnik a GKS 1962 Jastrzębie odbędzie się bez udziału zorganizowanej grupy kibiców gości.

Miniony weekend nie zawiódł. Nie zabrakło ciekawych wyników. Faworyci nie dali swym kibicom powodów do narzekań ale nie brakowało także niespodzianek. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami i zaktualizowanymi tabelami.

Sezon piłkarski 2017/2018 powoli wkracza na ostatnią prostą. Jak to zwykle w tym okresie bywa, wszystkie zespoły dają z siebie wszystko, by pokonać rywali i powalczyć jeszcze o lepsze pozycje. Awans do dalszej fazy rozgrywek wywalczyli także siatkarze Volleya Rybnik. Sprawdź, jak poradziła sobie drużyna której kibicujesz, dzięki lekturze wyników od III ligi do III ligi kobiet.

- To jest kadrowa katastrofa – powiedział przed meczem Leszek Mańka trener Czarnych Nowa Wieś. Na boisku okazało się jednak, że nie tylko braki kadrowe Nowej Wsi były katastrofalne. Choć Chałupki wygrały wysoko, bo aż 5:0, to gra obu ekip pozostawiała wiele do życzenia. Zobacz zdjęcia z meczu.

W niedzielne popołudnie na boisku przy ulicy Dworcowej rozegrany został pojedynek XXIV kolejki klasy okręgowej pomiędzy ekipą Krzyżanowic a Fortecy Świerklany. Przed meczem tym przewaga gości nad ekipą Roberta Żbikowskiego wynosiła cztery oczka, choć na boisku, przynajmniej w pierwszej połowie nie była aż tak widoczna.

ROW Rybnik zremisował z MKS Kluczbork. W IV lidze ekipa Bełku zremisowała z Odrą Centrum, porażkę zaliczyła za to ekipa Gaszowic. Ciekawie także w pozostałych klasach rozgrywkowych z udziałem zespołów naszego regionu. Zapraszamy do lektury wyników i zapoznania się ze zaktualizowanymi tabelami.

W meczu VII kolejki III wojewódzkiej ligi trampkarzy raciborska Unia podejmowała dziś na boisku przy Wyszyńskiego ekipę KS Decor Bełk. Oba zespoły już w pierwszej połowie stworzyły naprawdę dobre widowisko, niestety gole nie padły. W drugiej części meczu gra zbytnio się nie zmieniła. Obie ekipy stwarzały sytuacje, lecz to młodzi Unici mogli cieszyć się z kompletu punktów po golu Maksymiliana Konopackiego w 65 minucie spotkania.

Majówkowe emocje piłkarskie za nami. Jedni wygrali, inni zawiedli swych kibiców. Sprawdź, jak poradziła sobie drużyna, której kibicujesz.

Zawodnicy RMF4RT OCR z Rybnika już w najbliższy weekend (4 - 6 maja) staną na starcie Runamgeddonu Myślenice. Bieg ten jest jednym z najtrudniejszych w całym sezonie. Na uczestników z całej Polski czeka kolejne mordercze wyzwanie.

W Tworkowie rozegrano dziś spotkanie III ligi wojewódzkiej juniorów. Ekipa gospodarzy podejmowała zespół ROW 1964 Rybnik II. Jako pierwsi do bramki przeciwnika trafili miejscowi. Na wyrównanie nie trzeba było czekać jednak zbyt długo. I choć oba zespoły robiły w pierwszej połowie co mogły, na przerwę schodziły przy stanie 1:1.

Majówka to nie tylko spotkania w gronie znajomych przy grillu. Lokalne zespoły piłkarskie rozegrały dziś kolejne mecze. Faworyci w większości nie zawiedli, choć nie brakowało także niespodzianek. Sprawdź wyniki meczów od IV ligi do A klasy.

Weekendowe emocje sportowe za nami. Nie brakowało zwycięstw faworytów, lecz nie obyło się też bez niespodzianek. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami oraz zaktualizowanymi tabelami.

Kolejny sportowy weekend za nami. Faworyci nie zawiedli, lecz nie brakowało też starć, w których niżej notowane zespoły sprawiły niespodzianki. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami oraz zaktualizowanymi tabelami.

ŁTS pokonał w środowe popołudnie w zaległym spotkaniu 16 kolejki zamykający tabelę LKS Raszczyce 5-1. Dla łabędzian miał to być typowy mecz na przełamanie po serii niekorzystnych wyników z początku roku, jednak początkowe minuty wcale nie zapowiadały wysokiego zwycięstwa. Goście ruszyli do ataku w 3 minucie, ale strzał z woleja Romana Kowalczyka minął bramkę Lawacza.

Dziś na boisku KS Rafako rozegrany został mecz finałowy Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz. Naprzeciw siebie stanęły: KS Przyszłość Rogów, obecnie druga drużyna III grupy klasy okręgowej oraz GKS Dąb Gaszowice, reprezentant IV ligi. Spotkanie, jak na mecz finałowy nie należało do porywających, a mecz praktycznie ustawiła bramka samobójcza zdobyta przez Tomasza Kozielskiego, gracza Przyszłości w 9 minucie spotkania.