Remisowa batalia w Nędzy. Sześć bramek i kontrowersje na finiszu [FOTO]

Spokojny początek i otwarcie wyniku przez Nędzę

Pierwszy kwadrans gry przy ulicy Sportowej upłynął pod znakiem ostrożności. Zespoły badały swoje możliwości, unikając ryzykownych podań i błędów w obronie. Dopiero w 17. minucie gospodarze przełamali impas, zdobywając bramkę na 1:0. Trafienie to dodało pewności piłkarzom LKS-u Nędza, którzy zaczęli śmielej atakować, choć nie potrafili pójść za ciosem.

Przyjezdni z czasem odzyskali kontrolę nad grą, częściej utrzymywali się przy piłce i w 38. minucie doprowadzili do wyrównania. Ten gol wyraźnie rozbudził emocje, a końcówka pierwszej połowy stała pod znakiem intensywnych ataków obu stron. Pomimo kilku dogodnych sytuacji, do przerwy utrzymał się remis 1:1.

Dynamiczna druga połowa i wymiana ciosów

Po zmianie stron tempo gry znacząco wzrosło. Oba zespoły wyszły na murawę z jasnym celem – zdobyć komplet punktów. W 61. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Michał Grzesik, wyprowadzając Nędzę na prowadzenie 2:1. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo – już cztery minuty później do remisu doprowadził Dawid Okpara, skutecznie wykorzystując zamieszanie w polu karnym.

Zespół ze Stanowic nie zamierzał poprzestawać na remisie. Wciąż atakował, szukając okazji do zdobycia trzeciego gola. Ich determinacja została nagrodzona w 73. minucie, kiedy to Grzegorz Goncerz pokonał bramkarza LKS-u Nędza, wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie 3:2.

Nerwowa końcówka i kontrowersyjny rzut karny

Końcowe minuty spotkania przyniosły sporo emocji i kontrowersji. W 87. minucie, po chaotycznej akcji w polu karnym drużyny ze Stanowic, sędzia dopatrzył się przewinienia i wskazał na jedenasty metr. Dodatkowo drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, obejrzał Krzysztof Bodziony.

Rzut karny pewnie wykorzystał Michał Grzesik, kompletując tym samym dublet i ustalając wynik meczu na 3:3. W końcówce żadna z drużyn nie zdołała już przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, choć emocji i walki nie brakowało do ostatniego gwizdka.

Podział punktów z niedosytem

Remis w Nędzy można uznać za wynik sprawiedliwy, choć obie drużyny z pewnością czuły po meczu niedosyt. Gospodarze, bo nie utrzymali prowadzenia, a goście – bo prowadzili do ostatnich minut i stracili zwycięstwo po kontrowersyjnej decyzji arbitra. Mimo wszystko kibice mogli być zadowoleni – obejrzeli sześć bramek, emocjonującą walkę i widowisko, które z pewnością zostanie w pamięci.

LKS 1908 Nędza - LKS Ruch Stanowice 3:3 (1:1)

1:0 Krzysztof Kałus 17'
1:1 Oliwier Podeszwa 38'
2:1 Michał Grzesik 61'
2:2 Dawid Okpara 65'
2:3 Grzegorz Goncerz 73'
3:3 Michał Grzesik 87' [K]

Składy

LKS 1908 Nędza: Bartosz Barczyk - Tobiasz Kowas, Szymon Zacharko, Jan Suprewicz, Szczepan Pacia, Mateusz Stawinoga, Paweł Kołodziej, Krzysztof Kałus, Vasyl Vahin, Bartosz Popow, Michał Grzesik.
Rezerwa: Vladyslav Kapustian, Szymon Gabryś, Szymon Paskuda.
Trener: Szymon Paskuda
Kierownik: Rafał Gwóźdź

LKS Ruch Stanowice: Bartosz Błatoń, Piotr Dudzik, Maciej Stopa, Krzysztof Bodziony, Tomasz Marzecki, Mariusz Reguła, Oliwier Podeszwa, Bartosz Bonus, Grzegorz Goncerz, Dawid Okpara, Michał Maciaś.
Rezerwa: Krzysztof Grajner, Adrian Marek, Igor Kuźnik, Wiesław Marek, Dominik Karpiuk, Wiktor Kajzer, Jakub Pyznar.
Trener: Krzysztof Bodziony
Kierownik: Wojciech Gudzik

Spotkanie sędziowali: Dawid Kostorz (sędzia główny), Jakub Michalik, Rafał Benke (asystenci)