Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
O smogu z rybnickimi radnymi
Problemy związane z likwidacją niskiej emisji oraz sposoby na jej ograniczenie, były tematem spotkania osób związanych z Polskim Alarmem Smogowym z rybnickimi radnymi, jakie odbyło się w miniony czwartek w rybnickim magistracie.
Goszczący na spotkaniu Andrzej Guła, prezes Krakowskiego Alarmu Smogowego i jeden ze współzałożycieli Polskiego Alarmu Smogowego, podzielił się swoimi dotychczasowymi doświadczeniami, związanymi z przeciwdziałaniem zanieczyszczeniu powietrza.
Już na wstępnie wyraźnie zaznaczył, że celem Polskiego Alarmu Smogowego, czyli inicjatywy skupiającej społeczne ruchy antysmogowe z południa Polski, nie jest i nigdy nie było wprowadzenie zakazu palenia węglem. Chodzi raczej o "ucywilizowanie" tego palenia. To zaś, zdaniem A. Guły osiągnąć można jedynie poprzez uporządkowanie na poziomie rządowym, dwóch podstawowych kwestii:
- wprowadzenie odpowiednich norm jakości dla węgla sprzedawanego indywidualnym odbiorcom, tak by w piecach spalany był tylko węgiel dobrej jakości,
- wprowadzenie standardów emisyjnych dla nowych pieców sprzedawanych w Polsce, określenie maksymalnych parametrów, czyli dopuszczalną emisję pyłów i benzo(a)pirenu dla tych urządzeń.
Janusz Mazur z Krajowej Agencji Poszanowania Energii, przekonywał z kolei jak ważna dla ograniczenia niskiej emisji jest dobrze przeprowadzona termomodernizacja. Wskazywał też na duże znaczenie programów zachęt dla mieszkańców, przy jednoczesnym prowadzeniu intensywnych działań informujących i uświadamiających dla mieszkańców.
Obaj prelegenci z aprobatą wypowiadali się na temat opracowywanego w urzędzie miasta programu dopłat do inwestycji ekologicznych na terenie Rybnika.
Czwartkowe spotkanie miało formę szkolenia, stąd też nie zabrakło w jego trakcie czasu na dyskusję i pytania. Radni zwracali uwagę na wysokie koszty inwestycji ponoszone przez mieszkańca, który jednocześnie termomodernizuje dom i wymienia kocioł. Pytano też m.in. o programy dopłat, z jakich korzystać mogą spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe.
Uczestnicy spotkania zgodzili się, że samorządowcy i organizacje społeczne muszą połączyć swoje siły w walce o wprowadzenie systemowych rozwiązań. Trzeba bowiem pamiętać, że choć odpowiedzialność za jakość powietrza spoczywa na władzach lokalnych i regionalnych, to nie mają one żadnych narzędzi prawnych, na podstawie których mogłyby wprowadzać poważne zmiany, takie choćby jak wspomniane określanie norm jakości węgla czy standardów emisyjnych dla domowych kotłów.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |