13_2011

Page 1

to prawdziwi działkowcy

do sklerozy

Ogródki działkowe przeżywają w Rybniku swój renesans. W zależności od lokalizacji czy powierzchni trzeba zapłacić za nie od 3 do... 50 tysięcy złotych! Więcej czytaj na str. 5

Wielu zapominalskich czeka na amnestię, którą Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Rybniku ogłasza w maju. Więcej czytaj na str. 3

wielk rybni a cka kr zyżó wka st

r. 8

TYGODNIK BEZPŁATNY 10 czerwca 2011 Rok I, nr 13 Nakład 10 tys. egzemplarzy

ata m Tegodni ty

Nasi strażacy chwycili

za czeskie sikawki rybnik W czeskim

rybnik  Porównaliśmy

ceny najpopularniejszych produktów, między innymi mleka, cukru, kawy, coca-coli, dżemu, jogurtu czy wody mineralnej, czyli takich, po które sięgamy podczas codziennych zakupów. Sprawdziliśmy w siedmiu rybnickich sklepach i supemarketach, ile trzeba za nie zapłacić. Zobacz, gdzie opłaca się kupować?

Fulneku zorganizowano ćwiczenia ochotniczych straży pożarnych. Strażacy z Popielowa, jako pierwsi z rybnickiego okręgu, wspólnie ze swoimi kolegami z południa chwycili za sikawki, przelewając wodę z czeskich hydrantów. Spotkanie służyło przypieczętowaniu współpracy naszych strażaków z tamtejszą jednostką ochotniczej straży pożarnej. Ciąg dalszy na str. 2

rybnik W Rybniku aż 458 rodziców

zdecydowało, że we wrześniu pośle do szkół swoje 6-letnie pociechy. To sporo, bo chodzi o ponad jedną trzecią wszystkich sześciolatków. Najwięcej dzieci z rocznika 2005 trafi do Szkoły Podstawowej nr 34 i Szkoły Podstawowej nr 16. – Przez lata pracowaliśmy na dobrą opinię naszej placówki – podkreśla dyrektor SP 16, Teresa Uchyła.

ybraliśmy się we wtorek do siedmiu rybnickich sklepów i supermarketów. Byliśmy w tych największych, takich jak Real przy ul. Kotucza, Tesco przy ul. Dworek czy Carrefour przy Gliwickiej, a także

w delikatesach Alma w Focusie i Delima w Plazie. Odwiedziliśmy też sklep samoobsługowy Delikatesy Centrum przy ul. Chrobrego oraz popularną Żabkę przy ul. Raciborskiej. Celowo ominęliśmy sklepy dyskontowe – Biedronkę

i Lidl – w których znajdziemy towary tańsze, wytworzone specjalnie dla nich, często przez uznanych producentów. Proponowane przez dyskonty produkty różnią się też od swoich „markowych" odpowiedników wagą, stąd nie-

ładze Rybnika, dyrektorzy szkół podstawowych i przedszkoli śmiało mogą mówić o sukcesie. Do tej pory udało im się przekonać 458 z 1279 opiekunów sześciolatków, by posłali swoje pociechy do szkoły. – To bardzo dobry wynik – cieszy się rzecznik rybnickiego Urzędu Miasta, Lucyna Tyl. Najwięcej, bo po 39 sześmożliwe jest ich porównanie. ciolatków zostało zapisanych Sprawdź, gdzie wybrane do Szkoły Podstawowej nr 34 przez nas produkty kosztu- i Szkoły Podstawowej nr 16. ją najmniej. Do Zespołu Szkolno – Przedszkolnego nr 2 będzie uczęszczało 34 sześciolatków, do ZeZobacz tabelę społu Szkolno – Przedszkolz porównaniem cen na str. 2

nego nr 3 trzydziestu dwóch, a do Szkoły Podstawowej nr 2 dwudziestu sześciu. Do pozostałych szkół również trafią dzieci z rocznika 2005. – Aby zachęcić rodziców sześciolatków do zapisania dzieci do naszej szkoły, organizowaliśmy spotkania w przedszkolach oraz na terenie naszej placówki. Przygotowaliśmy też między innymi turniej przedszkolaka o puchar superprzedszkolaka, by dzieci mogły się przekonać, że szkoła nie jest strasznym miejscem – podkreśla dyrektor SP 34, Beata Mielczarek. – Na dobrą opinię szkoły Ciąg dalszy na str. 2


10 czerwca 2011

W skrócie

Dokończenie ze str. 1

Pomóż w poszukiwaniach Policjanci z Rybnika proszą o kontakt osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu 17-letniego Sebastiana Moszczyńskiego, zam. Rybnik ul. Wrębowa. Chłopak wyszedł z domu 3 czerwca i do tej pory nie wrócił. Informacje na temat zaginionego kierowac można pod nr tel. 324295287, 997 lub 112.

Przebudowa Budowlanych W rybnickim magistracie podpisano kolejną umowę na przebudowę dróg w Rybniku, tym razem z firmą Strabag Sp. z o.o. Dotyczy przebudowy ulicy Budowlanych, remontu ulicy Kard. Kominka oraz budowę miejskiej sieci szerokopasmowej w ciągu ulicy Budowlanych w Rybniku. Opiewa ona na kwotę ponad 5,34 mln zł. Budowlanych zostanie przebudowana na odcinku 830 m. W ramach zadania zaplanowano przebudowę nawierzchni oraz budowę chodników z kostki brukowej wraz z krawężnikami. Remont obejmie także kwestie związane z kanalizacją deszczową oraz doświetlenie czterech przejść dla pieszych. Remont ulicy Kardynała Kominka zostanie przeprowadzony na odcinku 122 m. Obejmie m.in. frezowanie nawierzchni, rozbiórkę istniejącej infrastruktury oraz budowę na wskazanym odcinku nowej nawierzchni i chodników. Zawarta umowa dotyczy także budowy miejskiej sieci szerokopasmowej w ciągu ulicy Budowlanych w Rybniku (na odcinku od ul. Kominka do ul. Orzepowickiej). W tym zakresie przewidziano m.in. budowę rurociągu kablowego, wykonanie przepustów, budowę studni kablowych prefabrykowanych rozdzielczych. Zadanie obejmuje ponadto inwentaryzację stanu technicznego 22 obiektów budowlanych położonych przy ulicach: Orzepowickiej, Budowlanych, Floriańskiej, Kominka, św. Józefa.

2

Wiadomości Delima

Żabka

Alma

Delikatesy Centrum

Real

Tesco

Carrefour

Sok pomarańczowy Hortex,1 l.

4,49

5,49

4,89

4,19

3,99

3,99

4,13

Ketchup Pudliszki łagodny

3,99

5,65

4,79

4,95

4,99

-

3,89

Woda mineralna Żywiec Zdrój niegazowana

1,89

2,59

1,79

2,15

1,29

1,69

1,62

Cukier biały

3,99

6,15

3,99

4,99

3,99

4,10

3,55

Olej kujawski,1 l.

5,99

6,99

6,99

7,85

6,29

6,99

6,99

Delicje szampańskie wiśniowe

3,69

4,19

3,29

3,45

3,69

3,69

2,89

Kawa Tchibo Familly rozpuszczalna 100 g

11,49

13,99

11,90

12,95

10,99

-

10,19

Prince Polo classic

0,99

1,29

0,89

1,25

1,00

1,09

0,99

Coca-cola,1 l.

3,99

3,95

3,99

4,29

3,79

3,79

3,35

Dżem Łowicz

3,79

2,99

3,99

3,55

3,79

3,79

3,09

Mleko Łaciate 2%, 1 l.

2,50

3,50

2,45

3,15

2,79

2,79

2,29

Jogurt Jogobella

0,79

1,09

0,99

1,09

1,09

1,09

1,19

Paczka chusteczek higienicznych Velvet

0,44

1,15

0,55

0,49

0,40

0,42

-

Dokończenie ze str. 1

i zaufanie ze strony rodziców pracowaliśmy przez lata – mówi z kolei dyrektor SP 16, Teresa Uchyła. – Jako szkoła wchodzimy we wszystkie możliwe programy unijne, które służą przygotowaniu placówki dla sześciolatków. Rozbudowaliśmy dzięki temu monitoring. Za pieniądze z Urzędu

Miasta wyremontowaliśmy całkowicie sale, które znajdują się obok pokoju nauczycielskiego, by pedagodzy mieli 6-latków jak najbliżej. Najważniejsze jest jednak to, by dziecko chciało iść do szkoły – puentuje dyrektor. Rodzice 6-letnich dzieci mogą jeszcze zgłosić swoje dziecko do szkoły. (m)

Reklama

Dokończenie ze str. 1

Umowa partnerska ma na celu nie tylko wymianę uzbieranych na przestrzeni lat doświadczeń w gaszeniu pożarów i współdziałaniu w akcjach ratowniczych, lecz także promowaniu kultury przez wymianę grup młodzieżowych, artystycznych i sportowych obojga miast. Czerwcowe spotkanie strażaków to efekt wielomiesięcznych zmagań radnego Piotra Kuczery oraz obecnego prezesa OSP Popielów, Henryka Rojka. Ich przypieczętowaniem stały się wspólne obchody 150 rocznicy istnienia SDH Fulnek ( Sbor Dobrowolnych Hasicu ), na które zaproszono strażaków z Popielowa wraz z rodzinami. Ochotnicy z Popielowa, jako pierwsi strażacy z Rybnika, nawiązali współpracę ze swoimi kolegami zza południowej granicy. Za rok to oni przejmują pałeczkę w or-

ganizowaniu wspólnych ćwiczeń i spotkań kulturalnych, wiec już dziś snują plany co do przyszłorocznych zawodów, których rozegranie odbędzie się z korzyścią dla mieszkańców – nie tylko dzielnicy ale i całego miasta. O nowinki techniczne i podstawowe różnice w sposobie działania ochotniczych straży pożarnych na terenie Polski i u naszych południowych sąsiadów zapytaliśmy Leszka Kurtza, skarbnika OSP Popielów: – System ratownictwa w Czechach jest zbliżony do systemu niemieckiego, a charakteryzuje się podziałem ochotniczych jednostek ze względu na ich dyspozycyjność. Te najlepsze, których czas reakcji na zgłoszenie nie przekracza pięciu minut, zaliczane są do pierwszej spośród trzech wyodrębnionych kategorii. Polacy zachwycali się nie tylko nowoczesnym sprzętem. Olbrzymim zaintereso-

waniem cieszył się wciąż jeszcze sprawny konny wóz gaśniczy datowany na 1906 r. Zawarcie umowy o współpracy stało się przyczynkiem do spisania programu unijnego, dzięki któremu możliwe było pozyskanie funduszy na wspólną kooperację Śląsko – Morawskich jednostek straży pożarnych. Obecnie w puli przeznaczonej na wspólne spotkania znajduje się ponad 13000 euro. – Mam nadzieje, że do współpracy uda nam się wciągnąć również naszych kolegów z innych jednostek w mieście – mówi z nadzieją Leszek, strażak z Popielowa i zaprasza na kolejne zmagania na boisko do Radziejowa już 18 czerwca. W ramach imprezy zostaną rozegrane zawody strażackie pod hasłem “Strażacy bez granic”. Organizatorzy planują zaprosić około dziesięciu jednostek z Rybnika i gmin ościennych. (młyn)

Wydawca:

Fabryka Informacji s.c. ul. Staszica 22, IV p., 47-400 Racibórz Tel.: 32 415 18 66

Redaguje zespół: Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny Zastępca red. nacz.: Magdalena Sołtys

Reklama w gazecie: Małgorzata Plewczyńska Kierownik Działu Reklam Tel.: 509 505 765, plewczynska@caferybnik.pl

Joanna Komaniecka Specjalista ds. marketingu Tel.: 798 171 537, komaniecka@caferybnik.pl

Druk: POLSKAPRESSE Sp. z o.o., Sosnowiec nakład: 10 000 egz. Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.


10 czerwca 2011

3

Wiadomości

rybnik  Wielu

zapominalskich czeka na amnestię, którą Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Rybniku ogłasza w maju. Ci czytelnicy, którzy decydują się na zapłacenie kary za przetrzymanie książek, nie zawsze robią to bez szemrania. Powołują się na wielkie życiowe katastrofy, zagraniczne wyjazdy czy kłopoty z pamięcią. – Są tacy, którzy przysyłają babcię lub ojca – mówi Urszula Dudek z rybnickiej książnicy. o dwa miesiące, a nawet rzadziej, Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Rybniku do zapominalskich czytelników wysyła upomnienia. Wielu z nich reaguje natychmiast. – Jakieś dwie trzecie. Przychodzą, płacą niewielką karę i oddają mam książki – zapewnia Urszula Dudek, która pracuje w wypożyczalni dla dorosłych. Niestety nie wszyscy zgłaszają się od razu. Powody są różne. – Mówią, że zapomnieli, wyjechali, mieli w domu remont i książki zniknęły im z oczu albo pisali pracę magisterską i wypożyczona literatura była im niezbędna – wylicza pani Urszula. Fantazja i spryt zapominalskich

czytelników nie ma granic. – Niektórzy wysyłają kolegę lub koleżankę. Osoby te często nie są świadome, że do zapłacenia jest kara – przyznaje. W takich sytuacjach bibliotekarze są bezradni. Nie mogą przecież ściągać należności od niezaangażowanej w sprawę osoby, która robi wielkie oczy, bo nie spodziewała się, że kolega tak długo przetrzymywał książkę. – Pzyjmujemy książki, ale notujemy, że kara jest nieuregulowana – dodaje bibliotekarka. Ze zwrotem książek zwlekają osoby w każdym wieku. Najtrudniej zdyscyplinować studentów. Nie czuwają już nad nimi rodzice, jak to bywa w przypadku uczniów ryb-

nickich szkół. – Ale i starsze osoby się spóźniają. Tłumaczą się wyjazdem do sanatorium czy chorobą. Najsmutniejsze są dla nas momenty, gdy otrzymujemy zwrot wysłanego przez nas upomnienia z adnotacją "osoba zmarła" – przyznaje pani Urszula. Rekordziści przetrzymują książki nawet po kilka lat. – Niektórzy wypożyczyli u nas książki w 2006 r. i do tej pory nie oddali – kręci głową kobieta. Tymczasem wysokość kary systematycznie rośnie. Za pierwsze upomnienie trzeba zapłacić 3 zł oraz 25 groszy za każdy tydzień zwłoki, czyli 1 zł za miesiąc. Każde kolejne upomnienie to następne 3 zł, jednak kara za przetrzymanie

Stefan Czech bibliotekarz

wzrasta, bo następny tydzień wiąże się z wydatkiem już nie 25, ale 40 groszy. – Był pan, któremu kara za jedną książkę narosła do 81,50 zł. A miał ich bodajże trzy – mówi Urszula Dudek. A jakie pieniądze wpływają na konto biblioteki z tytułu kar za przetrzymanie książek? – Różnie to wygląda. Na przykład w 2007 r. było to 8,6 tys. zł – podaje. Bibliotekarze przyznają jednak, że nawet jeśli kara urośnie do monstrualnych rozmiarów, "można się jakoś dogadać". – W jakiś sposób zawsze trzeba uregulować karę. Chodzi o zasady. Dopuszczamy jednak przekazanie nam nowości książkowych. Ale podkreślamnowości, a nie starych, zakurzonych książek przyniesionych z domu – wyjaśnia biblio-

tekarka. Okazuje się, że wiele osób z tej możliwości korzysta. – Biegną do księgarni i przynoszą dwie albo trzy nowe i zafoliowane pozycje wydawnicze – zapewnia pani Urszula. Chociaż większość zapominalskich czytelników reguluje kary bez szemrania, są też tacy, którzy w ogóle nie mają zamiaru płacić! Czekają na amnestię, którą biblioteka ogłasza każdego roku w maju. Amnestia polega na tym, że można oddać przetrzymane książki, nie ponosząc przy tym żadnych konsekwencji finansowych. – Ostatniego dnia maja mamy tu prawdziwe tłumy – przyznaje bibliotekarka. Niestety niektórzy bezceremonialnie wykorzystują furtkę, jaką jest amnestia. – Przyszła dziewczyna, która była nam

winna 80 zł, bo nie oddała w terminie 8 książek. Zachowywała się jednak, jakby jej się należało to, że nie musi płacić – irytuje się bibliotekarka. – Większość osób jest jednak skruszona i zmieszana. Inni przychodzą uśmiechnięci i od progu przepraszają. Takich lubimy najbardziej – przyznaje. – Najważniejsze jest to, żeby książki do nas wracały i inni czytelnicy mogli je wypożyczać. Każdy ma prawo do sklerozy, dlatego wysyłamy upomnienia. Istnieje jednak tyle możliwości przedłużenia terminu zwrotu, że aż szkoda z nich nie korzystać. Można przyjść osobiście, przedłużyć samodzielnie przez internet, mailowo lub telefonicznie – puentuje. MaS

Reklama

CERTYFIKAT NR 1634/1B

PRACA W AUSTRII I W NIEMCZECH ZATRUDNIMY: spawaczy, ślusarzy, monterów fasad OFERUJEMY: legalną pracę, dojazd, ubezpieczenie, polską obsługę, dobre warunki mieszkaniowe WYMAGANY NIEMIECKI PASZPORT

KONTAKT: 0602 268 340, (32) 419 17 17

CZYTAJ TAKŻE W INTERNECIE


10 czerwca 2011

4

Czytanie na weekend

Artykuł sponsorowany

Medycyna „Nie

wstydźmy się mówić lekarzowi o hemoroidach. Tą często występującą dziś chorobę można skuteczne i szybko wyleczyć”. O nowoczesnych metodach usuwania hemoroidów mówi dr Stanisław Płonka, właściciel NZOZ Lecznica im. św. Łazarza Hemoroidy to jedna z najbardziej powszechnych chorób cywilizacyjnych. Istotnie. Choć występuje zazwyczaj u ludzi starszych, coraz częstsza jest również u młodych. Przypuszcza się, że co trzecia osoba po 30. roku życia sporadycznie lub często cierpi na hemoroidy. Niestety ze swymi dolegliwościami pacjenci udają się do lekarza dopiero po długim okresie czekania, gdy z objawami choroby trudno już żyć. Zachęcam, by o hemoroidach informować jak najszybciej, zwłaszcza, że podobne dolegliwości wywołuje rak odbytu. Wczesne badanie jest tu więc bardzo ważne. Czym są tak naprawdę hemoroidy? To gęsty splot naczyń, którego zadaniem jest uszczelnianie odbytnicy razem z wewnętrznym i zewnętrznym zwieraczem. Hemoroidy zatem zapobiegają swobodnemu uwalnianiu się gazów czy wypróżnianiu. Niestety nierzadko dochodzi do ich powiększenia i do objawów chorobowych: krwawienia, bólu, świądu. Powodem jest tu rozluźnienie tkanki łącznej, w której hemoroidy się znajdują. Na to z kolei najczęściej wpływają zaburzenia hormonalne występujące podczas ciąży, a u mężczyzn siedzący tryb życia – mówi się, że to „choroba kierowców”. Reklama

Jak można ją leczyć? Przy niewielkim nasileniu objawów używa się leków. Konieczne jest wówczas unikanie długotrwałego siedzenia, zaparć, prowadzenie aktywnego trybu życia. Przy bardziej zaawansowanym stadium choroby niezbędny jest zabieg. Tradycyjne leczenie operacyjne wykonuje się najczęściej w szpitalu, przy znieczuleniu ogólnym, bądź przy nakłuciu lędźwiowym. Pobyt w szpitalu trwa z reguły kilka dni. Ponieważ tworzy się rany chirurgiczne w okolicy mocno unerwionego odbytu, gojenie pooperacyjne jest bardzo bolesne. Przykre dolegliwości bólowe mogą trwać do trzech, czterech tygodni. W raciborskiej Lecznicy im. św. Łazarza często wykonuje się operacje hemoroidów. W lecznicy operuję pacjentów w sposób małoinwazyjny, a zabieg i gojenie pooperacyjne są praktycznie bezbolesne. Stosuję trzy nowoczesne technologie leczenia. Pierwszą jest ostrzykiwanie hemoroidów przy pomocy leku powodującego zarastanie żylaków. Druga metoda to leczenie laserowe – w miejscu, które nie boli, zamyka się przy pomocy lasera tętnice doprowadzające krew do żylaków – w niedługim czasie hemoroidy zmniejszają się. Trzecim sposobem jest tzw. technika

Barrona, gdzie pod kontrolą USG lokalizuje się tętnice odbytnicze i zakłada w tym miejscu specjalne „gumki” zamykające tętnice i jednocześnie zmniejszające ilość tkanki łącznej, w której hemoroidy są osadzone. To powoduje wciągnięcie ich z powrotem do środka. Techniki te są bezbolesne dla pacjenta. Tu chcę podkreślić, że jest niezmiernie istotnym, by nie usuwać hemoroidów całkowicie – tak jak podczas operacji szpitalnych. Jak wspomniałem, pełnią one ważną funkcję w organizmie. Od czego zależy wybór metody leczenia? Techniki operacyjne wybiera się w zależności od stopnia zaawansowania choroby. Przy pierwszym stopniu chory odczuwa swędzenie. Przy drugim pojawia się krwawienie, przy trzecim hemoroidy podczas załatwiania się ulegają uwypukleniu, wychodzą na zewnątrz, lecz wracają. Najpoważniejsza postać choroby jest, gdy hemoroidy nie cofają się do środka. W tym przypadku stosuję zabieg chirurgiczny, lecz również w trybie krótkoterminowym – po kilku godzinach pacjent może wrócić do domu. Ostrzykiwanie, laser i technika Barrona nie wymagają znieczulenia. Przy najbardziej zaawansowanym stadium choroby anestezjolog poda-

je krótkotrwałe znieczulenie żylne; jednocześnie wykonuje się znieczulenie miejscowe, które powoduje, że zabieg jest bezbolesny. Po operacji chory szybko wraca do zdrowia. Nie należy zatem bać się ewentualnego zabiegu. I zachęcam jeszcze raz – nie wstydźmy się mówić lekarzowi o hemoroidach. Tą często występującą dziś chorobę można skuteczne i szybko wyleczyć. Chcesz porozmawiać o swoich dolegliwościach związanych z hemoroidami? Zadzwoń do Lecznicy im. św. Łazarza, tel.: 32/419 08 88. Więcej informacji znajdziesz też na: www.lazarz-raciborz.pl

Wodzisław Śl.  W Wodzisławiu istnieje coś, co można określić „kompleksem Rybnika". Wodzisławianie zazdroszczą nam galerii handlowych, kinowych multipleksów oraz dużej ilości przedsiębiorstw. Jest jednak coś, czego to rybniczanie zazdroszczą wodzisławianom. To rynek! Zapytaliśmy mieszkańców, czego brakuje w sercu Rybnika i co zrobić, by każdy, zarówno młody jak i starszy, chętnie spędzał w rynku wolny czas?

iewątpliwie rynek powinien być wizytówką każdego miasta. W przypadku Rybnika, według mieszkańców, do tego ideału sporo jednak brakuje. Mnóstwo zastrzeżeń budzą ogródki piwne. Przede wszystkim ich ilość oraz to, jak wyglądają. – Według mnie są ohydne. Nigdzie indziej nie widziałem tak brzydkich i podobnych do siebie ogródków, urządzonych w konwencji festynowo-jarmarcznej. Zupełnie bez gustu i smaku. O ile w innych miastach spędzam czas w takich miejscach, tak w w Rybniku omijam je szerokim łukiem, bo czułbym się w nich jak w remizie OSP – ubolewa Radek Szymczyk. – No i jeszcze na dodatek picie piwa z plastikowego kubka. To pozostawię już bez komentarza – dodaje. Rybniczanie narzekają też na to, że ogródki zajmują zbyt dużo miejsca na tafli rynku. – Brakuje przez to przestrzeni i jakiegoś ładu. Poza tym źle wpływają na wizerunek miasta. Myślę, że mieszkańcy Rybnika aż takimi piwoszami nie są, a tak niestety mogą pomyśleć sobie o nas przyjezdni, kiedy widzą nasz rynek – uważa Bogusław Grabiński.

Więcej zieleni, mniej betonu Wielu mieszkańców marzy o tym, by rybnicki rynek stał się bardziej zielony. Za wzór stawiają rynek w Wodzisławiu, w którym kwiatów, krzewów i ozdobnych drzew nie brakuje. – Nasi włodarze dbają o rynek, bo jest czysto i schludnie, ale o zieleni zapomnieli. Dominuje smutny i szary beton. Przydałyby się rośliny, ale nie takie

przenoszone w wazonach, tylko ładne krzewy i małe drzewka – wylicza pan Bogusław. Wodzisławski rynek jest bardziej zielony i przez to ładniejszy – dodają Elwira Błanik i Dominika Piaścińska, które czerwcowe przedpołudnie spędzają na ławce w rynku, wygrzewając się w promieniach słońca. – No właśnie, ławki... Brakuje ich. Jak zrobi się ciepło, to nie ma gdzie usiąść – podkreślają Karolina Cieślińska i Natalia Ryc. – Prawda jest taka, że w ciągu dnia więcej osób przesiaduje na ławkach niż w ogródkach piwnych, więc jakaś równowaga powinna być – dodają dziewczyny. Z oferty kulturalnej i ilości imprez, jakie odbywają się w rynku, większość jest zadowolona. Pozytywnie odbierane są też osoby grające na gitarze czy śpiewające, które zbierają do kapelusza. – To ożywia rynek. Niech sobie stoją. Zawsze coś miłego dla ucha – uważa Anna Kluczniok. – Ale osobami żebrzącymi to już straż miejska mogłaby się zająć. Jak to wygląda, żeby na każdym kroku ktoś wyciągał od ludzi pieniądze – oburza się z kolei pani Dorota. Młodzież chciałaby w rynku puby oraz kluby. – Banki zajęły większość lokali. Brakuje knajpek tematycznych, które mogły by wypełnić niszę kulturalną w Rybniku. Chociażby takich o zabarwieniu bluesowym, gdzie graliby taką właśnie muzykę no i wystrój byłby utrzymany w takiej konwencji. No i przydałaby się też jakaś tancbuda – wylicza Dawid Marcol. – Jeszcze wyrzuciłbym z rynku samochody, bo nie ma jak przejść – dodaje. MaS


10 czerwca 2011

5

Czytanie na weekend

Artykuł sponsorowany

racibórz Marzą ci się studia na kierunku artystycznym, najwyższy

czas, byś zapoznał się z ofertą Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu. Funkcjonujący tu Instytut Sztuki spełni oczekiwania osób, które myślą o własnym biznesie, chciałyby pracować w placówkach oświatowych, kulturalnych, firmach reklamowych czy zajmujących się aranżacją miejsc, wydawnictwach czy też tych, którzy po 3-letnich studiach licencjackich chcieliby naukę kontynuować na akademii sztuk pięknych.

dukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych to kierunek stworzony w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Raciborzu z myślą o artystycznych duszach. Zainteresowani mogą tu kształcić się w zakresie pięciu specjalności: kreacja plastyczna z gra-

fiką użytkową, obraz cyfrowy i fotograficzny, techniki malarskie i projektowanie witrażu, aranżacja wnętrz oraz arteterapia. – Absolwenci naszego kierunku mają różnorodne możliwości zatrudnienia. Dajemy im wykształcenie pedagogiczne, dzięki czemu mogą pracować w placówkach

oświatowych czy kulturalnych. Drugą możliwością jest praca w zakresie wybranej przez siebie specjalności, a są to dziedziny rozwojowe – zaznacza dyrektor Instytutu Sztuki PWSZ w Raciborzu, adiunkt II stopnia dr Aleksander Ostrowski, prof. nadzw. PWSZ. – Studia w PWSZ dały mi moż-

liwość sprecyzowania swoich zainteresowań. Jeszcze 2 lata temu myślałam, że to projektowanie graficzne stanie się moją życiową drogą, teraz już wiem, że moją największą pasją jest fotografia, stąd wybór specjalności: fotografia i obraz cyfrowy – przyznaje student II roku edukacji artystycznej w zakresie sztuk plastycznych PWSZ Andrzej Sobocik. Wielu studentów raciborskiej uczelni decyduje się na kontynuację artystycznych studiów. – 80% osób po 3-letniej nauce u nas idzie dalej. Najczęściej wybierają Uniwersytet Śląski lub Akademię Sztuk Pięknych w Katowicach. W zeszłym roku po raz pierwszy stworzona została grupa polskich studentów na Uniwersytecie w Ostrawie – opowiada dyrektor Instytutu Sztuki PWSZ w Raciborzu. Okazuje się, że osoby studiujące na kierunku edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych świetnie odnajdują się na rynku pracy. – Nasi studenci znajdują zatrudnienie w placówkach oświatowych i kulturalnych, wydawnictwach, firmach reklamowych, mass mediach, firmach zajmujących się aranżacją wnętrz, placówkach stosujących arteterapię, czyli w „szkołach życia", domach opieki społecznej, sanatoriach, szpitalach. Często zakładają własne firmy pozwalające im realizować pasje – zauważa Aleksander Ostrowski. – Studia w PWSZ pozwoliły mi usystematyzować i pogłębić posiadaną wiedzę plastyczną. Pomogły w podjęciu decyzji o założeniu własnej działalności i upewniły w tym, że dam radę poprowadzić stu-

dio graficzne – stwierdza Marek Plewczyński, współwłaściciel firmy Margomedia. Artystyczna aura raciborskiej PWSZ często udziela się też studentom innych kierunków. – Studiowałam pedagogikę, jednak to właśnie w czasie studiów odkryłam pasję, która obecnie przerodziła się w wykonywaną pracę. Jako studentka pierwszy raz wykorzystałam swój talent wizażystki, gdy współpracowałam z fotografami, pomagałam w przygotowaniu modelek – wspomina Emilia Drożdż, obecnie wizażem zajmująca się zawodowo. Raciborscy artyści nie zamykają się w swoim uczelnianym budynku, starają się z niego wyjść do ludzi, o czym świadczą m.in, artystyczny happening, który co roku towarzyszy juwenaliom, a tak-

że liczne wystawy czy udział w konkursach z zakresu rysunku, malarstwa, rzeźby, fotografii oraz projektowania graficznego. O organizację wystaw fotograficznych dba Studenckie Koło Naukowe Fotografii Artystycznej FOTON funkcjonujące w Instytucie Sztuki, które może pochwalić się już wieloma sukcesami i zaistnieniem m.in. w Galerii Znad Willi w Wilnie (Litwa), Galerii Student w Ostrawie (Czechy), Muzeum Polskim w Chicago (USA), Biurze Wystaw Artystycznych w Lesznie, Biurze Wystaw Artystycznych Busko-Zdrój, Biurze Wystaw Artystycznych Rzeszów, Muzeum w Wodzisławiu Śląskim, Muzeum w Rybniku, Muzeum w Głubczycach czy w Galerii Na 2P w Gliwicach. JaGA

www.pwsz.raciborz.edu.pl

rybnik  Ogródki działkowe przeżywają w Rybniku swój renesans. W zależności od lokalizacji

czy powierzchni trzeba zapłacić za nie od 3 do... 50 tysięcy złotych! Rekordowe ceny padają wówczas, gdy kupujemy działkę z altanką, która przypomina bardziej dom jednorodzinny. Do rybnickiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego wpływają nawet zgłoszenia, że właściciele ogródków budują altany większe niż te, które dopuszcza prawo. samym Rybniku znajduje się kilkanaście wyodrębnionych obszarów, na których upalne popołudnia i weekendowe chwile spędzają tysiące rybniczan. Posiadanie działki stało się modne. Te miejskie, zielone enklawy dziś przeżywają swój renesans. Rekordowe ceny za altanki o wyposażeniu i wykończeniu domów jednorodzinnych osiągają bajońskie ceny jak na „zagospodarowane grządki warzywne”. – Pamiętam, że mój dziadek zabierał mnie, gdy byłem jeszcze kilkuletnim chłopcem na działkę, żeby karmić króliki, podlewać warzywa, zbierać

truskawki, porzeczki i inne dobrodziejstwa jakie wydała ziemia – mówi Dawid, mieszkaniec Niedobczyc, który dziś jest jednym z najmłodszych właścicieli ogródka działkowego przy ul. Raciborskiej w Rybniku. Ofert sprzedaży ogródków działkowych nie znajdziecie w biurze pośrednictwa nieruchomościami. Trzeba szukać na własną rękę, pytając członków zarządu lub działkowiczów, bo działki nie kupujemy na własność. Jest ona przekazywana na wieczysty użytek. Płacimy za to, co znajduje się na odgrodzonym skrawku ziemi: altankę,

drzewa krzewy ogrodzenie i tym podobne. Ceny jednak są różne. W tym sezonie w zależności od lokalizacji za zaniedbaną działkę bez przyłącza prądu i murowanej altanki zapłacimy od trzech do dziesięciu tysięcy. Mężczyzna, który rozwiesił ogłoszenia przed wejściem na działki od ul. Raciborskiej w Rybniku, za 400-metrowy kawałek ziemi, a w zasadzie za to, co się na nim znajduje, żąda 12 000 zł. Padają jednak rekordowe kwoty, które mieszkańcy Rybnika płacą za mały skrawek zielonej enklawy w pobliżu własnego

„m”. Pewna rodzina odkupiła w ubiegłym roku działkę przy ul. Głuchej w Rybniku za ponad 50 000 zł! Coraz wyższe ceny nie powinny dziwić, bo tych zaniedbanych w okazyjnej cenie ogródków jest już w Rybniku coraz mniej. Rybnik jest ewenementem na skalę całego województwa pod względem dbałości o tego typu obiekty. Lecz w tym przypadku to zasługa zwłaszcza mieszkańców. To, co rzuca się w oczy w większości miast na Śląsku, czyli puste, rozpadające się ruiny altanek, przewrócone ogrodzenia i rośliny, które okres świetności mają

Dorota Braniewska to zapalony działkowiec już dawno za sobą, jest nieobecne w Rybniku. Wiele osób buduje na swych ogródkach małe altanki. Mimo tego, iż prawo zabrania zamieszkiwania na terenie ogrodów, dozwolone jest stawianie budynków, których łączna powierzchnia przy styczności z ziemią nie przekracza 25 m a wysokość nie przekroczy 5,5 m. Po stworzeniu wstępnego planu zabudowy łatwo więc obliczyć, że maksymalna powierzchnia takiego budynku sięga 50 m. Niektórzy nie stosują się jednak do przepisów prawa – bu-

dują altany większe niż te dopuszczone przepisami. – Mieliśmy tego typu zgłoszenia – mówi Anna Pastuszko z rybnickiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Najczęściej buduje się z pustaków ze względu na koszty takiej inwestycji. Dorota Braniewska swoją altankę wybudowała w ubiegłym roku za ok. 4 tys. zł, przy własnym nakładzie pracy. – Teraz mam gdzie wypocząć po ciężkim dniu pracy – mówi uśmiechnięta właścicielka małego domku. (młyn)


10 czerwca 2011

W skrócie Pielgrzymka na Jasną Górę Ruszyły zapisy na Rybnicką Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę. Kierownictwo we współpracy z Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Katowicach organizuje bezpłatne szkolenie dla kierujących ruchem. Bezpłatne szkolenie dla kierujących ruchem odbędzie się w sobotę, 18 czerwca w godzinach od 10.00 do 13.00 w domu parafialnym przy parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w dzielnicy Maroko-Nowiny. Zgłoszenia do 15 czerwca przyjmuje ks. Marek Bernacki, telefon: 607 162 073. Rybnicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę będzie trwać od środy, 3 sierpnia, do niedzieli, 7 sierpnia 2011 r. Zapisy prowadzone są od 1 czerwca. Więcej informacji na stronie: www.pielgrzymka.rybnik.pl

Nabór do Narodowych Sił Rezerwowych Wojskowa Komenda Uzupełnień w Rybniku prowadzi nabór ochotników do służby w Narodowych Siłach Rezerwowych. NSR to formacje przeznaczone głównie do użycia w razie wystąpienia sytuacji kryzysowej. Ich powstanie wiąże się z reorganizacją polskiej wojskowości – od 2008 roku zawieszono obowiązek odbywania zasadniczej służby wojskowej, od lat ograniczana jest też liczebność Sił Zbrojnych RP.

Regaty Olimpiad Specjalnych 3 czerwca na Zalewie Rybnickim odbyły się XI Regionalne Regaty Żeglarskie i V Regionalne Regaty Kajakarskie Olimpiad Specjalnych Rybnik 2011. W imprezie, których organizatorem jest Stowarzyszenie Olimpiady Specjalne Polska – Śląskie Sekcja Terenowa Promyk, wzięli udział zawodnicy, sternicy i opiekunowie z Sekcji Terenowych Olimpiad Specjalnych z województwa śląskiego. Zawody odbędą się w Ośrodku Sportów w Rybniku – Chwałęcicach. Celem imprezy było podsumowanie rocznego cyklu treningowego oraz sportowe współzawodnictwo.

6

Rozrywka

Premiery KINOWE Kac Vegas w Bangkoku

nie. Jednak sprawy nie zawsze toczą się zgodnie z planem. To, Komedia USA, 2011, co wydarzyło się w Vegas nareżyseria: Todd Phillips leży już do przeszłości, jednak to, co wydarzy się w BangkoW filmie Kac Vegas w Bang- ku trudno sobie nawet wyobkoku Phil, Stu, Alan i Doug razić. wyjeżdżają do egzotycznej Tajlandii na ślub Stu. Po nieza- Uwikłanie pomnianym wieczorze kawalerskim w Las Vegas Stu nie Kryminał Polska, 2011, chce już ryzykować i wybiera reżyseria Jacek Bromski spokojne przedślubne śniadaCo musiałoby się wydarzyć, żeby w zwyczajnym człowieku obudzić zabójcę? Czy w półhipnotycznym transie można zabić i następnego dnia o tym nie pamiętać? Skoro jest ofiara, to gdzieś musi też być sprawca zbrodni. W ekranizacji bestsellerowego kryminału Zygmunta Miłoszewskiego tropem sprytnego mordercy podąża cyniczny komisarz Smolar (Marek Bukowski) i nieustępliwa prokurator Agata Szacka (Maja Ostaszewska). Duet jaki tworzą jest mieszanką wybuchową nie tylko ze względu

rające wstydliwe tajemnice osób z pierwszych stron gazet? Najnowszy thriller w reżyserii Jacka Bromskiego trzyma w napięciu do ostatniej sceny. Okazuje się, że informacja jest najpotężniejszą z broni, a wiedza o ludzkich słabościach – najlepszą polisą na życie.

X-Men: Pierwsza klasa Przygodowy USA, 2011, reżyseria: Matthew Vaughn na ich temperamenty, ale również z powodu łączącego ich w przeszłości romansu. Prokurator Szacka, prowadząc najtrudniejsze w swojej karierze śledztwo, dotknie historii, o których od lat krążą legendy, ale nikt nie spodziewał się, że mogą okazać się prawdą. Czy ukrywane przez lata tajemnice wychodzą na jaw przez przypadek, czy ktoś zręcznie nimi steruje? Kto przejął akta z departamentu D, zawie-

jest nie tylko widowiskowy, ale zgłębiający relacje między nietypowymi super-bohaterami. Akcja rozgrywa się w latach sześćdziesiątych XX wieku – okresie podboju kosmosu, rządów Johna Kennedy’ego i zimnej wojny. Konflikt między Stanami Zjednoczonymi, a Związkiem Radzieckim był zagrożeniem dla całego świata. Właśnie wtedy odkryto istnienie mutantów.

X-Men: Pierwsza klasa to nie tylko spektakularny film akcji, ale i fascynująca historia o złożonych postaciach ukazująca początki sagi X-Men. Opowiada o tajemnych wydarzeniach z czasów zimnej wojny i o tym, jak świat uniknął nuklearnego Armagedonu. Zobaczymy jak tytułowa pierwsza klasa pogodziła się ze swoimi mocami i jak doszło do konfliktu. Podobnie jak poprzednie części, również ten film

Nawigator RYBNICKI Śląski Jarmark u Frycza

Industriada na Ignacym

17 czerwca (piątek) dyrekcja 11 czerwca w 24 miastach Zespołu Szkół nr 2 zaprasza województwa śląskiego oduczniów, nauczycieli, absol- będzie się Industriada 2011, wentów oraz przyjaciół II LO czyli Święto Szlaku Zabytna kolejny piknik pod nazwą ków Techniki. W ramach Śląski Jarmark u Frycza. przedsięwzięcia wiele będzie Program: 12.00-14.30 – ku- się działo także na terenie glarskie potyczki uczniow- Zabytkowej Kopalni Ignacy skie; 14.00-14.30 – spotka- w Niewiadomiu (ul. Mościnie z K. Drewniok-Woryną, ckiego 3). regionalistką i malarką (au- Program: 12.00 – otwarla); 14.30-15.00 – spotkanie cie Święta Szlaku Hejnałem z J. Kamińskim „Nie tyl- Górniczym z Wieży Ciśnień ko Polacy, Niemcy i Śląza- oraz uwolnienie w powietrze cy – kto jeszcze żył w Ryb- 36 pomarańczowych baloniku?”; 14.30-15.00 – „K jak nów symbolizujących Szlak Krasnoludki” – sztuka po ślą- jako znak pozytywnej enersku autorstwa Marka Szołty- gii; 12.30-16.00 – zwiedzanie ska; 15.00 – otwarcie Pikni- z przewodnikiem komplekku; 15.15 – zespoły muzyczne su powierzchni Kopalni oraz II LO; 16.00-17.30 – występ Punktu Widokowego; 13.00zespołu „Przygoda”; 17.30 18.00 – zwiedzanie prac mo– mecz uczniowie – absolwen- delarzy wykonanych technici MOSIR (siatkówka); 18.00 ką kartonową; 13.30-14.30 – koncert zespołu YAROSLAV – prelekcja połączona z pre(muzyka bałkańska); 20.00 zentacją filmową Kopalni Ig– zabawa taneczna przy nacy i byłej kopalni sąsiedakompaniamencie BIG-Ban- niej; 13.00-16.00 – Happedu KWK Jankowice. Odbę- ning plastyczny pt. Magia dą się również: kiermasz pa- Kopalni oraz konkursy dla miątek i sprzedaż płyty „Ślą- uczestników imprezy; 16.00 skie bojanie w II LO”, loteria – ogłoszenie wyników konfantowa, galeria w auli (prace kursu poetyckiego; 16.00 uczniów, absolwentów oraz – pokaz zabytkowych saprzyjaciół II LO), kawiarenki, mochodów, motorów, chopkwiaciarenka, bufet. perów oraz możliwość prze-

DARMOWE

ogłoszenia drobne

jazdu; 16.30-22.00 – program artystyczny: występ zespołu muzycznego wraz z zabawą taneczną, występ kabaretu.

Wystawa psów w Kamieniu

Hotelu Olimpia w RybnikuKamieniu.

Skampararas i inni

Muzealny (dziedziniec Muzeum w Rybniku); godz. 15.00 – XX Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych „Złota Lira” – inauguracja (Rynek); godz. 20.00 – Siesta Fiesta Festival, show Jose Torres Salsa Tropical – pokaztańca latynoamerykańskiego, warsztaty dla widzów (Rynek); godz. 22.00 – BAB-ILI BRAMA BOGA – widowisko taneczne (Focus Mall). Ciąg dalszy w kolejnym wydaniu.

11 czerwca, godz. 19.00, pub Warka ul. 3 Maja – koncert zespołu Skampararas. 10 W sobotę, 11 czerwca, na czerwca, godz. 20.00, Klub terenie Miejskiego Ośrod- Zwierciadło, ul. Korfantego 3 ka Sportu i Rekreacji w Ka- – koncert Sari Ska Band. 10 mieniu odbędzie się III Kra- czerwca, godz. 20.00, Tyskie jowa Wystawa Owczarków Pub, ul. Broniewskiego 23 Niemieckich im. Kazimierza – koncert Carrantuohill. Salomona. Uroczyste otwarcie planowane jest na godzinę Dni Rybnika 2011 V Rybnicka 9.30. O godzinie 10:00 rozpoWystawa Makiet cznie się ocena psów (testy 16 czerwca czwartek Kolejowych psychiczne, przegląd hodow- godz. 18.00 – Mistrzowskie lany i egzaminy w sobotę od Interpretacje – Koncert 10-12 czerwca, godz. 10.00, rana). Przedsięwzięcie przy- symfoniczny inaugurują- Fundacja Elektrowni Rybgotowuje Zarząd Oddziału cy IV Dni Rybnika z udzia- nik. Udział w imprezie weRybnik Związku Kynologicz- łem Orkiestry Symfonicznej zmą Klub Hazero z Poznania nego w Polsce. Organizator Szkoły Szafranków pod dy- oraz zaproszeni modelarze ze zaprasza także wszystkich rekcją Massimiliano Caldie- Śląska. Na sali widowiskowej hodowców i miłośników ra- go (Włochy) (Rybnickie Cen- Fundacji zostanie zaprezensy owczarek niemiecki na or- trum Kultury) towana makieta modułowa ganizowaną wspólnie z Kluw skali H0. Makieta składa bem Owczarka Niemieckie- 17 czerwca piątek się z segmentów (modułów), go w Polsce konferencję godz. 8.00-14.00 – XX Mię- które odwzorowują pewien w dniu 10 czerwca z sędzia- dzynarodowy Festiwal Or- fragment szlaku kolejowemi SV: Wilfried Scheld – na kiestr Dętych „Złota Lira” go wraz z całą infrastruktemat owczarka niemieckie- – przesłuchania konkursowe turą. Na makiecie będzie się go długowłosego, Leonhard (Rybnickie Centrum Kultu- odbywał ruch kolejowy weSchweikert – na temat przy- ry); godz. 10.00-20.00 – Jar- dług ustalonego rozkładu gotowania owczarka niemie- mark Śląski (ul. Rynkowa); jazdy. Wykonawcy prezenckiego do wystawy. Konferen- godz. 10.00 – rybnickie pre- towanych modułów należą cja rozpocznie się o godzinie zentacje artystyczne (Ry- do ścisłej krajowej czołówki 17:00 w sali konferencyjnej nek); godz. 14.00 – Jarmark modelarzy kolejowych.

tylko na:


10 czerwca 2011

7

Czytanie na weekend

SPECJAŁY Weroniki

rybnik  Prezydent Adam Fudali spotkał się z uczniami SP nr 2,

Chilmon

którzy zdobyli 3 miejsce na Ogólnopolskich Mistrzostwach Szkół Podstawowych w szachach.

28 najlepszych drużyn z całej Polski toczyło szachowe pojedynki w Karpaczu. Zawodnicy rybnickiej Szkoły Podstawowej nr 2 uplasowali się na trzeciej pozycji, zdobywając brązowy medal. W składzie drużyny znaleźli się: Kamil Kozioł, Dawid Klementowski, Piotr Kołodziej, Katarzyna Pokrzywa. Jest to drugi bardzo duży sukces młodych rybniczan, trenowanych przez mistrzynię międzynarodową, Reklama

Agnieszkę Matras-Clement – zeszłoroczne Ogólnopolskie Mistrzostwa Szkół Podstawowych przyniosły medal srebrny. Młodzi szachiści pochwalili się swoimi osiągnięciami w trakcie spotkania w magistracie z prezydentem, Adamem Fudalim. Szachowi mistrzowie opowiadali m.in. o emocjach towarzyszących zawodom oraz o tym, jak rodziło się ich zainteresowanie szachami i w jaki sposób trenują.

Młodzi szachiści ze Szkoły Podstawowej nr 2 mają także na koncie inne sukcesy. 8 maja zakończyły się VII Indywidualne Mistrzostwa Świata Szkół w Szachach 2011 w Krakowie. Spośród 5 reprezentantów SP nr 2 najlepiej spisali się chłopcy do lat 11: Kamil Kozioł i Dawid Klementowski. Obaj przez cały turniej trzymali się na miejscach medalowych, lecz przegrane partie w ostatniej fazie turnieju pozbawiły ich szans na podium. Ostatecznie Kamil zajął 5 miejsce, a Dawid 13. Pozostali reprezentanci zdobyli dalsze pozycje, ale wiedza i doświadczenie zdobyte na tych mistrzostwach na pewno zaowocują sukcesami w innych turniejach. Szczegółowe wyniki: Kamil Kozioł – 5 miejsce , Dawid Klementowski – 13 miejsce, Wiktoria Cieślak – 26 miejsce, Katarzyna Pokrzywa – 29 miejsce, Dominik Janczak – 39 miejsce. um, sp2

Ciasto kasate 4 duże jajka, 4 łyżki mąki tortowej, 1 łyżka mąki ziemniaczanej, 4 łyżki cukru,1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia, cukier waniliowy. Białka ubić na sztywno z cukrem, do tego dodać kolejno po jednym żółtku, lekko wymieszać i powoli dodać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Wylać do dużej tortownicy o średnicy 29 cm. Piec około 10-15 minut w temp. 180 stopni. Masa maślana 1 kostka masła lub margaryny, 4 żółtka, 4 łyżeczki żelatyny, 1 budyń waniliowy, 6 łyżek cukru, 100 g. wiórków kokosowych, 400 ml. mleka Żelatynę namoczyć w 1/3 szklance wody, po czym rozpuścić na małym płomieniu. Budyń ugotować w 400 ml. mleka z dodatkiem 2 łyżek cukru,ostudzić. Żółtka utrzeć do białości z 4 łyżkami cukru. Masło lub margarynę utrzeć na puch dodając zimny budyń i utarte żółtka,po czym dodać kokos i ostudzoną żelatynę. Masa z galaretką 2 śnieżki, 2 galaretki wiśniowe lub truskawkowe. Obie galaretki wsypać do 0,5 litra gorącej wody, rozpuścić i ostudzić. Śnieżkę ubić według przepisu na opakowaniu dodając gęstniejącą galaretkę. Masę maślaną wykładamy na biszkopt,na górę kładziemy masę ze śnieżkami. Propozycje: Masę maślaną można podzielić na połowę i do jednej części dodać 1 łyżkę kakao (ciasto będzie wtedy o trzech smakach). Przed wlaniem masy z galaretek proponuję na masę maślaną ułożyć dowolne miękkie owoce. Zamiast śnieżek można ubić 4 białka, które zostały po masie maślanej.

Gołąbki cygańskie bez smażenia 1 kg. mięsa mielonego, 1 mała młoda kapusta (około 1 kg), 1 szklanka ryżu, 4 łyżki drobnej bułki tartej, 1 duża cebula, 1 jajko, 1 ząbek czosnku (przeciśniętgo przez praskę), sól i pieprz do smaku. Ryż ugotować na sypko. Górne liście kapusty oderwać i odłożyć. Pozostałą kapustę poszatkować,wymieszać z mięsem mielonym i ugotowanym ryżem. Dodać pokrojoną na drobno cebulkę, czosnek, jajko, wsypać bułkę tartą. Wszystko wymieszać z jajkiem i doprawić. Naczynie żaroodporne wyłożyć oderwanymi surowymi liśćmi. Zwilżonymi wodą dłońmi formować z masy mięsnej spore pulpety i układać na liściach. Wlać 1 szklankę bulionu lub wody, przykryć całość folią aluminiową lub pokrywką. Włożyć do nagrzanego piekarnika, piec około 25-30 minut w temperaturze 200 stopni. Zamiast wody do naczynia można wlać gęsty sos pomidorowy.


10 czerwca 2011

Rozrywka

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie – myśl Wiesława Trzaskalskiego

8


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.