Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Rozmawiali o przyszłości rybnickiej piłki nożnej
Przedstawiciele klubów, instytucji, organizacji, stowarzyszeń oraz innych podmiotów działających na rzecz popularyzacji piłki nożnej w Rybniku zasiedli wspólnie z prezydentem Rybnika Piotrem Kuczerą do „okrągłego stołu”, rozmawiając o przyszłości dyscypliny w Rybniku.
Spotkanie, które zorganizowano w poniedziałek, 23 listopada, było rezultatem przedstawionego oświadczenia władz miasta Rybnika i Stowarzyszenia Kibiców "Zielono-Czarni ROW Rybnik" o konieczności wypracowania skutecznych i satysfakcjonujących rozwiązań prowadzących do rozwoju piłki nożnej w Rybniku i regionie. Na temat oświadczenia podpisanego ze stowarzyszeniem kibiców TUTAJ.
Dyskusję rozpoczął zastępca prezydenta Rybnika Piotr Masłowski, wskazując cele, do których miasto powinno dążyć w omawianym zakresie. Mowa przede wszystkim o integracji środowiska piłkarskiego w Rybniku i wspólnym działaniu na rzecz szeroko rozumianej piłki. Sportowa przyszłość to także wysoki poziom gry najlepszego klubu rybnickiego, grającego na centralnym szczeblu rozgrywek. W kontekście przyszłości niezwykle ważna jest też kwestia finansowania sportu - finanse klubów powinny być transparentne, a one same z roku na rok stawać się coraz bardziej niezależne od miasta.
Szansą na osiągnięcie zamierzeń jest zmiana zasad dotyczących finansowania sportu. Podjęta w październiku br. uchwała Rady Miasta Rybnika wymaga od klubów posiadania przynajmniej 20 procent wkładu własnego poza środkami przekazywanymi przez miasto - próg ten będzie systematycznie podnoszony. Nowe przepisy zakładają też tryb negocjacji z klubami - w przypadku cięć w przedłożonym budżecie możliwe będzie wspólne ustalenie wydatków - oraz umożliwiają finansowanie stypendiów zawodników czy np. wynagrodzenie koordynatora zadania.
Jak wskazywał Piotr Masłowski, dobrym rozwiązaniem dla KS ROW 1964 Rybnik byłaby zmiana formuły organizacyjnej - zmiany powinny podążać w kierunku powołania spółki akcyjnej lub z ograniczoną odpowiedzialnością w formule no-profit. Otworzyłoby to klubowi drogę do skuteczniejszego pozyskiwania środków od sponsorów. Miasto mogłoby zaś wspierać klub poprzez udostępnianie infrastruktury do prowadzenia działalności gospodarczej.
- Dla sukcesu sportowego są potrzebne trzy rzeczy: baza, szkolenie i na końcu pieniądze. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy rozwijać bazę każdego z istniejących klubów, czy postawić na centra szkoleniowe - podkreślał dyrektor MOSiR, Rafał Tymusz, wskazując jednocześnie na ogromny potencjał miasta w zakresie szkolenia dzięki istnieniu szkoły mistrzostwa sportowego. Na jej rolę w tym zakresie wskazywał też Paweł Kaszyca, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Rybniku, w strukturach którego znajduje się Gimnazjum nr 6 Mistrzostwa Sportowego.
Spotkanie, choć nie zakończyło się wypracowaniem konkretnych rozwiązań, to pierwszy krok do dalszego dialogu. Stworzyło ono okazję do sformułowania wzajemnych oczekiwań pomiędzy rożnymi podmiotami, dla których - pomimo odmiennego postrzegania wielu kwestii - piłka nożna jest priorytetem. Miasto dało zaś jasny sygnał, że chce wpierać tę dyscyplinę sportu, także finansowo, ale na przejrzystych zasadach i przy dużym zaangażowaniu własnym klubów. Efektem spotkania jest także propozycja spotkania zarządu KS ROW 1964 Rybnik i przedstawicieli Stowarzyszenia Kibiców "Zielono-Czarni ROW Rybnik" w celu omówienia współpracy i stworzenia czegoś w rodzaju biznesplanu dla klubu na rundę wiosenną.
- Spotkanie rozpoczęło dyskusję wielu podmiotów - największego klubu piłkarskiego Rybnika, przedstawicieli klubów dzielnicowych, jednostek miejskich, organizacji, które zajmują się szkoleniem - zarówno publicznie, jak i komercyjnie, kibiców piłkarskich. Cieszę się, że ten dialog zaistniał. Bardzo bym chciał, żeby to, co wokół piłki się dzieje, było publiczne i było rozgrywane w trójkącie pomiędzy miastem, kibicami i osobami, które w piłce działają. Emocje, które w związku z tematem się pojawiają, to świadectwo tego, że jest on ważny, a poszczególnym ludziom zależy na piłce - podkreśla prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Pozytywne aspekty dialogu dostrzega też Henryk Frystacki, prezes KS 1964 ROW Rybnik:
- Bardzo cieszy mnie sygnał, że miastu zależy na piłce. Chcieliśmy uzyskać potwierdzenie, że w systemie grantowym KS ROW 1964 Rybnik nie zostanie pominięty. To, że miasto widzi przyszłość piłki w Rybniku to dla nas szansa na to, że rozmowy ze sponsorami będą mogły lepiej przebiegać - wskazywał Henryk Frystacki.
Zadowoleni z wyniku spotkania byli także przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców "Zielono-Czarni ROW Rybnik", dla których fakt zorganizowania "okrągłego stołu" świadczy o woli współpracy różnych środowisk na rzecz rozwoju piłki nożnej.
Podczas spotkania poruszono także kwestię planowanej z początkiem grudnia przebudowy toru żużlowego. Najważniejszą informacją w tym zakresie jest fakt, że skutki zmiany geometrii toru nie spowodują trudności w rozgrywaniu meczów piłkarskich. Zgodnie z przedstawioną przez PZPN interpretacją, rybnicki stadion po przebudowie toru żużlowego w dalszym ciągu będzie spełniał wymogi niezbędne do organizacji rozgrywek na poziomie 1 i 2 ligi, a nawet ekstraklasy.
PZPN o rybnickim stadionie
Źródło: Biuro Prasowe
fot. A. Kolenda
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |