CR nr 29 (70)

Page 1

Reklama

Rybnicka Jesień tuż tuż...

Jeszcze mamy lato, a już zbliża się jesień. W rybnickim wydaniu to Międzynarodowy Festiwal Rybnicka Jesień Chóralna im. H. M. Góreckiego, której VIII już edycja odbędzie się w dniach 9-11 listopada. Więcej czytaj na str. 3

Weronika Chilmon. Historia prawdziwa

Z zawodu jest... tokarzem! Przez 31 lat pracy zajmowała się obróbką metali. Przez pierwsze lata pracowała na tokarce, potem na strugarce, jednak jej prawdziwą pasją jest gotowanie. Najbardziej lubi piec ciasta. O kim mówimy? O Weronice Chilmon, której przepisy prezentujemy w naszych tygodnikach. Więcej czytaj na str. 7

wielk rybni a cka kr zyżó wka st

r. 6

TYGODNIK BEZPŁATNY 3 sierpnia 2012 Rok II, nr 29 (70) Nakład 10 tys. egzemplarzy

Reklama

Pijanym rodzicom

ODEBRANO NIEMOWLĘ Bulwersujące wydarzenie w Rybniku. 26 lipca policjanci interweniowali w jednym z rybnickich mieszkań, w którym doszło do awantury. Wewnątrz znaleźli 10-miesięczne dziecko. Jego rodzice byli kompletnie pijani. Rybnik

Czytaj na str. 2 Reklama

Szanowni Czytelnicy

Wakacje to czas urlopów. Również w naszym wydawnictwie przyszła chwila na odpoczynek. Do końca sierpnia czeka nas też wdrożenie nowych rozwiązań. Kolejny numer tygodnika, w nowej formule, ukaże się zatem 7 września. Przez cały czas informacje z ziemi rybnickiej a także nowe przepisy Weroniki Chilmon można znaleźć na naszym portalu CafeRybnik.pl


3 sierpnia 2012

Zwolnić kulturę z podatku Rybnik

Poseł naszego regionu Henryk Siedlaczek (PO) wpadł na pomysł jak zwiększyć finansowanie placówek kultury. Zaproponował ministrowi finansów, by ten zwolnił je z podatku akcyzowego od węgla opałowego. Tańsze grzanie, lepsza oferta programowa – uważa Siedlaczek. – Efektywność wydatkowania jak i prosperowania instytucji kultury jest bardzo niska. Krajowe i samorządowe środki finansowe przeznaczane są głównie na utrzymanie tych instytucji. W znacznie mniejszym stopniu – o ile w ogóle – na działalność programową. Niski stopień ich samodzielności finansowej powoduje ich administracyjne uzależnienie od jednostek samorządowych. Sytuacja finansowa tych jednostek jest obecnie nie najlepsza, a obecnie obowiązujące przepisy i reguły zarządzania zasadniczo bardziej krępują działalność instytucji kultury niż umożliwiają jej rozwinięcie. Dlatego dodatkowe obciążenia finansowe z pewnością nie polepszą sytuacji – zwłaszcza w sferze finansowej samorządowych instytucji kultury – przekonuje poseł.

2

Wiadomości

Minister przekonać się nie dał, ale nie wyklucza zwolnienia w przyszłości. – Informuję, iż obecnie nie jest przewidywane wprowadzenie zwolnienia od akcyzy wyrobów węglowych zużywanych przez powyższe instytucje. Ewentualne wprowadzenie wnioskowanego zwolnienia może zostać rozważone przy kolejnej nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym – napisał posłowi Jacek Kapica, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. My radzimy posłowi, by ten napisał interpelację do placówek kultury, by kontrolowały zużywane ciepło. Do południa, kiedy nie ma zajęć, nieraz kaloryfery pracują na całego, grzejąc puste przestrzenie.

Trzy osoby ranne w Świerklanach 42-letni kierowca z Tarnowskich Gór oraz dwójka pasażerów jego renault kangoo, w wieku 27 i 32 lat, odnieśli obrażenia wskutek dachowania, do jakiego doszło 30 lipca na ul. 3 Maja w Świerklanach. Kierowca zjechał nagle na przeciwny

pas ruch, doprowadził do wywrócenia pojazdu i uderzenia w ogrodzenie. Badanie na alkoteście wskazało, że był trzeźwy. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Życiu ofiar wypadku nie zagrażanie niebezpieczeństwo. (w)

(w)

Reklama

Ogłoszenie Fabryka Informacji s.c., wydawca portali CafeRybnik.pl, NaszRaciborz.pl oraz NaszWodzislaw.com a także tygodników Cafe Rybnik i Nasz Racibórz,

nawiąże stałą współpracę z uczniami szkół ponadgimnazjalnych oraz studentami. Szukamy młodych ludzi mających dobre pióro i dobry sprzęt fotograficzny, lubiących dokumentować wydarzenia, a także chcących nabrać doświadczenia w pracy redakcyjnej. Oferujemy honorarium oraz legitymację współpracownika redakcji. Kontakt: redakcja@caferybnik.pl


3 sierpnia 2012

3

Wiadomości

Rybnicka Jesień tuż tuż... Wielkie święto metropolii w Rudach

Rybnik

Jeszcze mamy lato, a już zbliża się jesień. W rybnickim wydaniu to Międzynarodowy Festiwal Rybnicka Jesień Chóralna im. H. M. Góreckiego, której VIII już edycja odbędzie się w dniach 9-11 listopada. Melomanów czekają występy na wysokim poziomie w międzynarodowym wydaniu. Nowością będzie Wokalny Dialog.

W

iemy już, że Rada Artystyczna Festiwalu, po przesłuchaniu nadesłanych przez chóry i zespoły nagrań konkursowych, postanowiła zakwalifikować 12 chórów w trzech kategoriach wykonawczych. Chóry jednorodne w części konkursowej Festiwalu reprezentować będą: Męski Chór Wokalny CANVI CANTORES z Knurowa – dyr. Tomasz Paweł Sadownik i Chór Dziecięcy PSM I St. w Jastrzębiu Zdroju – dyr. Małgorzata Lucjan. Chóry mieszane-kameralne, to: Rodzinny Zespół AKORD z Raciborza – dyr. Agnieszka Patalong, Chór Kameralny AB IM PECTORE z Ożarowa Mazowieckiego – dyr. Mariusz Latek, Chór CLASSIC z Mińska (Białoruś) – dyr. Zanna Filipowicz, Chór SINE NOMINE z Ciechanowa – dyr. Joanna Makijonko, Młodzieżowy Chór Kameralny BEATITUDO – dyr. Krzysztof Dudzik i LEGE ARTIS Z Krakowa – dyr. Agnieszka Trela-Jochymek. W III kategorii – Chóry mieszane, wystąpią: Chór Akademicki Politechniki Warszawskiej – dyr. Dariusz Zimnicki, Chór CANTATE DEO z Tychów – dyr. Michał Brożek, Stowarzyszenie Śpiewacze Chór SERAF z Rybnika – dyr. Aleksandra Orzechowska-Niedziela i Stowarzyszenie Śpiewacze Chór im. Juliusza Słowackiego z Radlina – dyr. Agnieszka Patalong. - Obserwując ogromne zain-

teresowanie, jakim cieszy się Festiwal w środowisku chóralnym, Dom Kultury w Rybniku-Chwałowicach przy współpracy z czeskim Stowarzyszeniem OPUS z Opawy postanowił poszerzyć festiwalową przestrzeń, organizując po raz pierwszy w historii imprezy, międzynarodowe, polsko-czeskie warsztaty wokalne. Tak powstał projekt – Wokalny Dialog – informują organizatorzy. Warsztaty adresowane do amatorskich chórów i zespołów wokalnych działających na terenie pogranicza polsko-czeskiego, pragnących podnieść swoje umiejętności wokalne oraz wymienić się doświadczeniami

rudy 15 sierpnia o godz. 11.00 w bazylice w Rudach odprawiona zostanie uroczysta Msza św. z okazji 20. rocznicy ustanowienia metropolii górnośląskiej, w skład której wchodzą archidiecezja katowicka oraz diecezje opolska i gliwicka. Przewodniczyć jej będzie metropolita, abp Wiktor Skworc, a swój udział zapowiedzieli biskupi gliwicki oraz opolski.

z sąsiadami zza granicy, odbędą się w Opawie 1 i 2 września oraz w Rybniku w dniach 9-10 listopada. W ramach projektu, do udziału w warsztatach zakwalifikowano dwa chóry z Polski (Chór Mieszany im. Słowackiego z Radlina, Chór CANATATE DEO z Rybnika) i dwa chóry z Republiki Czeskiej (Chór Mieszany Shale Bernardino z Bridlicznej, Chór Kameralny Uniwersytetu Śląskiego w Opawie). Pod opieką i kierunkiem wybitnych autorytetów polskiej

i czeskiej chóralistyki, przygotują one wspólny repertuar, który będzie zaprezentowany podczas uroczystego Koncertu Inauguracyjnego Rybnickiej Jesieni Chóralnej w dniu 9 listopada 2012 r. Szczegółowy program Rybnickiej Jesieni, informacje na temat poszczególnych koncertów i warsztatów, znajdują się na internetowej stronie Festiwalu: www.rjch.dkchwalowice.pl red.

N

iechaj zwieńczeniem naszej modlitewnej obecności w Rudach będą nieszpory maryjne o godz. 15.00. Pielęgnujmy tę wieczorną modlitwę Kościoła, do czego jakże gorąco wzywał nas bł. Jan Paweł II w czasie pielgrzymki na Górę św. Anny 21 czerwca 1983 roku: „Dziękuję wam za tę piękną litur-

gię, liturgię nieszporów. I jeśli o coś mogę was prosić tu, w tym sanktuarium, a prosiłbym o to na wielu miejscach, to abyście tę piękną, nieszporną liturgię dalej kultywowali tak, jak to dzisiaj sprawowaliście wspólnie z papieżem” – zachęca ordynariusz gliwicki, ks. bp Jan Kopiec. w.

Pijanym rodzicom odebrano niemowlę Rybnik Bulwersujące wydarzenie w Rybniku. 26 lipca policjanci interweniowali w jednym z rybnickich mieszkań, w którym doszło do awantury. Wewnątrz znaleźli 10-miesięczne dziecko. Jego rodzice byli kompletnie pijani.

33

-letnia matka dziewczynki, mająca już na koncie konflikt z prawem w związku z niewłaściwą opieką nad dzieckiem, ledwo trzymała się na nogach. Badanie na alkomacie wykazało 2,4 promila alkoholu. W nielepszej kondycji był ojciec dziecka. Miał 2,6 promila. – Podczas interwencji rodzice mieli wyraźne trudności z utrzymaniem równowagi, a pomimo tego w obecności po-

licjantów próbowali brać dziecko na ręce. Ponadto oboje byli bardzo agresywni i wielokrotnie znieważali oraz grozili interweniującym stróżom prawa – informuje rybnicka KMP. Pijani rodzice trafili do policyjnego aresztu, natomiast ich 10miesięczna córka do szpitala. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. (w)

Reklama

CERTYFIKAT NR 1634/1B

PRACA W NIEMCZECH I W AUSTRII ZATRUDNIMY: spawaczy, ślusarzy, monterów fasad OFERUJEMY: legalną pracę, dojazd, ubezpieczenie, polską obsługę, dobre warunki mieszkaniowe

KONTAKT: 0602 268 340, (32) 419 17 17


3 sierpnia 2012

Rozrywka

Anioły Justyny Komar Rybnik

Czy nam, współczesnym potrzebne są jeszcze anioły? Czy czujemy się już całkiem bezpieczni w naszych zamkniętych monitorowanych osiedlach i strzeżonych parkingach? Czy wysokie ubezpieczenie nie sprawia, że śpimy spokojnie w naszych hipoalergicznych pościelach? Galeria Smolna zaprasza na wystawę fotografii Justyny Komar pt. Anioły.

C

óż więc dzieje się z niechcianymi aniołami? Czy zostały uprzątnięte na stałe? Może same mają dość swojej niewdzięcznej roli? Czy może trafiły do takiego składu upadłych aniołów – jak ten – i tu czekają, aż będą znowu potrzebne? Cykl „anioły współczesności” daje nam wiele możliwości interpretacji. Właściwie każdy kto patrzy na te prace ma szan-

se na własne odczuwanie tematu. Może wzbudzić w nas refleksję nad upadkiem autorytetów, degradacją wartości, brakiem poszanowania godności i autonomii osoby. Przedmiotowe podejścia do człowieka jako pracownika lub potencjalne źródło dochodu, różne formy manipulacji są coraz bardziej odczuwalne i namacalne w dzisiejszej codzienności. Dotyczą

praktycznie każdego z nas. I... wzbudzają strach, niepewność, panikę... Kiedy patrzę na te zdjęcia, mam wciąż przed oczami obraz manekinów, które fotografowałam. Widzę zagubionych ludzi odciętych od korzeni. Którzy wcześniej czy później muszą otrzeć się o dno, aby móc powstać, z nowymi siłami i mocnymi, prawdziwymi wartościami. Wtedy anioły będą

znów potrzebne... Jest więc w tych pracach także nadzieja. Na inne jutro. I dla ludzi i dla aniołów – pisze o swoich fotografiach Justyna Komar, absolwentka studiów podyplomowych Elementy informatyki i obsługa programów graficznych w Instytucie Sztuki na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, magister filozofii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Współautorka książki Moja cyfrówka i ja wydanej przez Polskie Wydawnictwo Fotograficzne w 2009 i współtwórca kasety VHS Wadowice wydanej przez TVP w 1999. Od 2005 prowadzi kursy e-learningowe z zakresu estetyki i kompozycji obrazu w Internetowej Szkole Fotografii, założonej przez Janusza Kobylińskiego. Od 2008 opiekuje się serwisem internetowym fotografiaotworkowa.pl. Od 2010 re-

Czy znasz Rybnik? Rybnik Wydział

Promocji i Informacji Urzędu Miasta Rybnika i Oddział PTTK w Rybniku zapraszają do udziału w konkursie „Znam Rybnik”. Konkurs nie wymaga wiedzy historycznej ani szperania w książkach. Wystarczy tylko wybrać się na spacer po mieście i jego dzielnicach, i patrząc uważnie znaleźć właściwe odpowiedzi na 37 pytań – zachęcają organizatorzy.

P

ytania można znaleźć na stronie magistratu rybnik.eu. Przy każdym są cztery odpowiedzi, ale tylko jedna prawdziwa. Prawidłowe odpowiedzi układają się jednak w ciąg liter pozwalających odczytać hasło – rozwiązanie konkursu. Na odpowiedzi organizatorzy czekają do 31 sierpnia (liczy się data do-

starczenia do urzędu). Wśród uczestników, którzy nadeślą poprawne odpowiedzi, rozlosowane zostaną 3 komplety materiałów promocyjnych dotyczących Rybnika. Losowanie nagród odbędzie się na początku września, a wyniki konkursu ogłoszone zostaną na stronie miasta www.rybnik.eu. red.

Okradli dom na 100 tys. zł

D

o dziesięciu lat więzienia grozi dwóm mężczyznom w wieku 20 i 47 lat, którzy od czerwca do lipca tego roku kilkanaście razy włamywali się do niezamieszkałego budynku w centrum Rybnika. Wchodzili przez okno na parterze i kra-

red.

stynakomar.art.pl. Wystawę można oglądać do 07.09.2012 r. w filii Nr 8 PiMBP przy ul.Reymonta 69 (przy SP Nr 34) w godzinach otwarcia biblioteki. Szczegółowe Informacje pod nr tel. 32 42 49 409.

Zmiany w parafiach Rybnik Kuria w Katowicach ogłosiła zmiany personalne, do jakich doszło w archidiecezji. Część z nich dotyczy naszego regionu. 16 księży proboszczów odchodzi na emeryturę, niektórzy obejmą nowe parafie lub zostali delegowani do innych zadań.

Z

miany zajdą w ustanowionym w lipcu sanktuarium Opatrzności Bożej – parafii pw. św. Katarzyny w Jastrzębiu-Zdroju. Dotychczasowego proboszcza ks. Wacława Basiaka, który przechodzi na emeryturę, zastąpi ks. Stefan Wyleżałek. Nowy proboszcz dotychczas pełnił funkcję ekonoma w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym. Ponadto na emeryturę odejdą m.in.: ks. Jan Grzegorzek z Krzyżowic, ks. Jan Ficek z Gołkowic oraz ks. Florian Ludziarczyk z Pawłowic Śl. Księża proboszczowie odchodzący na emeryturę nadal będą pomagać w duszpasterstwie w różnych parafiach archidiecezji. 15 księży obejmie w naszej diecezji funkcję administratora: ks. Krzysztof Kępka w Krzyżowicach, ks. Stanisław Michałowski w Gołkowi-

cach, ks. Eugeniusz Paruzel w Pawłowicach Śl., ks. Leszek Swoboda w Gaszowicach, ks. Józef Bryzik w Przegędzy i ks. Adnrzej Podoluk w Niewiadomiu. Administratorami zostają księża, którzy dotychczas nie byli jeszcze proboszczami. Przez rok lub dwa zarządzają parafią i przygotowują się do oficjalnej nominacji na proboszcza. Jest też kilku proboszczów, którzy zmienią parafie. Są to m.in.: kks. Albert Rother – parafię w Rybniku-Ochojcu, ks. Damian Plesiński – parafię w Bukowie, ks. Andrzej Marek – parafię w Rybniku-Nowinach, ks. Edward Nalepa – parafię NMP Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju, ks. Marek Sówka – parafię w Gierałtowicach. w.

BDC Tour de Rybnik coraz bliżej Rybnik Wielkimi krokami zbliża się piąta odsłona Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego BDC Tour de Rybnik, organizowanego przez Fundację Elektrowni Rybnik. Impreza ta jest objęta patronatem Polskiego Związku Kolarskiego. 2 września larze staną na starcie i będą rywalizować na pętlach o długości 5,2 km każda.

Z

dli metalowe elementy instalacji centralnego ogrzewania, instalacji elektrycznej oraz inne przedmioty. 28 lipca policja poinformowała o ich zatrzymaniu. Odzyskano część mienia. Sprawców kradzieży objęto dozorem.

daktor naczelny tytułu prasowego Fotografia Otworkowa. Wystawia w kraju i zagranicą. Główne cykle fotograficzne, to: „Pan Czasu”, „Anioły”, „Miasto Kolorów”. Od 2011 r. współpracuje z Domem Aukcyjnym „Rempex”. Strona autorska: www.ju-

4

awody podzielone zostały na 3 odrębne wyścigi. Jako pierwsi pojadą Mastersi (mężczyźni powyżej 30. roku życia) oraz Kobiety, którzy pokonają sześć okrążeń o łącznej długości ponad 31 km. W drugim wyścigu na długości 52 km (10 okrążeń) do rywalizacji staną kolarze z kategorii Junior, Orlik oraz Elita (OPEN, bez wymaganej licencji PZKol). W ostatnim, trzecim wyścigu zmierzą się zawodowcy w kategorii Orlik i Elita, którzy na 15 rundach

o łącznej długości 78 km będą walczyli o punkty, gdyż ten ostatni, główny wyścig wpisany jest oficjalnie do kalendarza imprez Polskiego Związku Kolarskiego. Tour de Rybnik łączy kolarzy, zarówno amatorów jak i profesjonalistów. Dlatego na starcie może stanąć każdy zawodnik, który tylko czuje się na siłach. Wymagania: rower szosowy, kask sztywny oraz wiek od 16 lat dla wyścigów OPEN. W poprzednich edycjach wyścigu na podium stawa-

li tacy kolarze jak Jarosław Rębiewski (Bank BGŻ Team), Kamil Gradek (Kellys GKS Cartusia Kartuzy), Sławomir Kohut (Weltour Ziemia Brzeska) oraz Adam Pierzga (Weltour). To impreza również dla Pań, które również w zawodach osiągały sukcesy. Na podium kobiecej rywalizacji stawały Magdalena Pyrgies (i to dwa razy)

(MKS Start Peugot Lublin / Zagłębie Sosnowiec), Martyna Klekot (Tadpol Kolejarz Jura Częstochowa) oraz Kasia Szczurek (KKCiM SMOK Kraków). Zapisy do 5. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego BDC Tour de Rybnik 2012 ruszyły 1 sierpnia na stronie www.tourderybnik.pl. red.


3 sierpnia 2012

5

Tajemnice historii

sławików

Miejscowa ludność ze strachem spoglądała nocą na potężny zamek Eickstedtów. Nie było nikogo, kto nie opowiadałby sobie o mieszkających tu maszkarach i białej damie. Sprawa zaintrygowała Josepha von Eichendorffa. Pewnej nocy ze świecznikiem w ręku wybrał się na poszukiwanie ducha kobiety. Znalazł trupa służącego.

Zamki pogranicza Sławików to najdalej wysunięta na zachód wieś województwa śląskiego. Położona jest na wzniesieniu, u podnóża którego wije się wstęga rzeki Odry. Malownicze okolice zachęcają do pieszych i rowerowych wędrówek. Podczas słonecznej pogody, na tle pól uprawnych, rysuje się na południu masyw Sudetów Wschodnich. Dawniej sięgano stąd wzrokiem aż do Koźla. Najlepsza widoczność rozciągała się ze szczytu nieistniejącego już wiatraka. W 1807 r. Joseph von Eichendorff, wraz z matką i bratem obserwowali tu przez lornetki napoleoński ostrzał twierdzy w Koźlu. Poeta odnotował ten ciekawy fakt w swoim dzienniku: „Rozpoczęła się kanonada, jakiej jeszcze dotąd nie słyszeliśmy. Widzieliśmy, jak straszliwie ostrzeliwano Koźle z dwóch przeciwległych stron, z dolin leśnych pod Kłodnicą i ze wzgórz pod Większycami. Widzieliśmy dym z każdej baterii, a także bomby wznoszące się jak chmurki. Komendant von Neumann odpowiadał dzielnie na każdy strzał z zewnętrznych wałów”.

Mroczne ruiny Badacze przeszłości nie mają, niestety, zbyt wiele do powiedzenia o historii tutejszego zamku. Za sprawą Josepha Slawika wyposażeni jesteśmy za to w sporą wiedzę o władających wsią rodach szlacheckich. Spod jego pióra wyszła bowiem udana monografia

sławikowskiej parafii, wydana drukiem w 1925 r. i opatrzona dedykacją dla Anny Marii – podówczas już wdowy po zmarłym w maju rok wcześniej Guido von Eickstedt, właścicielu miejscowych dóbr. Poczet jego poprzedników Slawik zaczął kreślić od wzmiankowanego w 1223 r. rycerza Wernera. W tymże samym roku, co warto dodać, biskup wrocławski Wawrzyniec konsekrował we wsi kościół p.w. św. Jerzego. Na przestrzeni setek lat wsią władali m.in. Siegrothowie, rodziny von Holy i Scheliha, później Wranińscy oraz Oppersdroffowie, Praschmowie i Trachowie. W 1731 r. znalazła się w rękach rycerza Fryderyka Grzegorza Lautensaca, posiadającego także pobliskie Grzegorzowice oraz – położone na prawym brzegu Odry – Suminę i Górki. Miejscem, w którym wydawał swojego dokumenty był jednak Sławików. To pozwala przypuszczać, że znajdowała się tu wówczas jego rezydencja, niewykluczone, że nawet zamek. Po Lautensacu Sławików należał do Gottloba von Drechsler, rodziny von Ingersleben, Eichendorffów z Łubowic oraz, od 1831 r., do wspomnianych Eickstedtów. Osiadł tu Ernst, prawnik z wykształcenia, drugi syn Joachima Gottlieba Friedricha von Eickstedta. Wkrótce zlecił swojemu bratu Adalbertowi, architektowi z wykształce-

nia, przygotowanie projektu pałacu. Nawiązująca do antycznych wzorców okazała budowla, długa na 62 a szeroka na 18 metrów, stanęła niedaleko kościoła parafialnego przed 1865 r., kiedy to Ernst zmarł. Jego ciało złożono w rodzinnym mauzoleum wzniesionym w przypałacowym parku. Schedę po nim przejął Ernst junior, potem wnuk Guido a następnie prawnuk Rudolf. Rodzina opuściła pałac najprawdopodobniej z początkiem 1945 r. Wkrótce potem toczyły się w tych okolicach ciężkie walki Niemców z Armią Czerwoną o tzw. przyczółek łubowicki. Ucierpiał wówczas najprawdopodobniej pałac. Po 1945 r. dopuszczono, by popadł w całkowitą ruinę. Rozkradziono wyposażenie, cenne detale. Mury budowli gęsto porosły chaszczami. Jedynie jesienią i zimą, kiedy opadną liście, z gęstwiny wyłania się ponury widok szlacheckiej siedziby. Okalający ją park kryje też ruiny mauzoleum Eickstedtów.

Trup służącego W roku śmierci Guido von Eickstedta na półkach księgarskich znalazła się książka pt. „Was der Sagenborn rauscht. Sagen aus dem Stadt und Landkreise Ratibor” („Co szumi w zdroju legend. Legendy Raciborza i ziemi raciborskiej”). Dzieło to wyszło spod pióra Georga Hyckla, historyka entuzjasty, nauczyciela

w raciborskiej szkole dla głuchych. Wśród barwnych legend i podań można tu znaleźć również fragment zatytułowany „Eichendorff i szara dama”. Hyckel opisuje w nim, jak to młody poeta zaprzyjaźnił się z hrabią ze Sławikowa. Młodzieńcy wzajemnie się odwiedzali, a kiedy głośno było o duchach z tutejszego pałacu, obaj postanowili sprawdzić, jak rzeczy się mają. Pewnego zimowego wieczoru wybrali się na obchód pałacu. „Mężczyźni opuścili bogato zastawioną jadalnię, przeszli przez oświetlone korytarze, aż doszli do szerokich schodów, które łączyły wszystkie piętra. Na najniższej kondygnacji, tuż obok schodów, znajdowały się duże, kute żelazem drzwi. Młody hrabia zapewnił, że nie były one otwierane ludzką ręką od stu lat. Czasami, podczas ciemnych nocy zimowych, rozchylały się same, aby wypuścić szczupłą kobiecą postać, która lekkim krokiem wbiegała po schodach na górę i znikała. Przyjaciele zastygli między drzwiami i schodami, gdyż chcieli sprawdzić, czy tajemnicza kobieta pokaże się tego wieczoru. W świetle świecznika, który młody służący przyniósł za dnia, Eichendorff, zobaczył wychodzącą postać kobiecą ubraną na szaro o twarzy owiniętej szarym welonem. Zjawa pośpieszyła schodami do góry. Młody służący, który był razem z nimi, nic nie wiedział o duchach i wyprzedził zjawę,

aby oświetlić jej drogę. Tam, gdzie schody się rozdzielały, chciał iść w lewo, ale dama wskazała mu białą ręką drogę w prawą stronę. Posłuszny służący zwrócił się tam, gdzie wskazała mu kobieta i cały czas jej przyświecał. Potem oboje zniknęli. Nagle dał się słyszeć straszliwy krzyk chłopaka, a światło świecy zniknęło w ciemności. Młodzi mężczyźni w przerażeniu osłupieli. Eichendorff wziął się w garść jako pierwszy i postanowił pójść do jadalni, by przynieść inny świecznik z płonącymi świecami. Wtedy też razem z hrabią pospieszył w górę schodów. Na piętrze znaleźli trupa służącego. Postać kobieca zniknęła. Próbowali podnieść nieżywego i w tym momencie, kiedy wrócili na dół, tajemnicze drzwi znowu były zamknięte”.

Dziwne maszkary Mrożący krew w żyłach przekaz Hyckla o śmierci służącego, choć niezwykle ekscytujący, między bajki raczej włożyć trzeba. Sławików stał się własnością Eichendorffów w 1795 r. Młody Joseph miał wówczas raptem siedem lat i trudno uwierzyć, by chadzał o północy po pałacu, tym bardziej, że ten został zbudowany ponad pół wieku później za czasów Eickstedtów. Tym niemniej duchy mocno utrwaliły się w świadomości miejscowej ludności. Ta bowiem z dziada pradziada przekazuje sobie opowieści o dziwnych maszkarach – ludzkich potworach, które rzekomo niejeden widywał przypadkiem w komnatach pałacu. Grzegorz Wawoczny

Podróż z Rybnika proponujemy przez Rudy, Nędzę i Ciechowice, gdzie znajduje się przeprawa promowa na Odrze do Grzegorzowic w gminie Rudnik. Dojeżdżając tu, na północnym-zachodzie, dostrzeżemy ruiny sławikowskiego pałacu. Z Grzegorzowic wiedzie droga wprost do Sławikowa. W bliskiej okolicy warto również zobaczyć pałace w Modzurowie, Jastrzębiu oraz ruiny w Łubowicach Strzybniku, Czerwięcicach i Rudniku. W Strzybniku znajduje się stary ogromny spichlerz oraz rzadko spotykana wieża zegarowa z XIX w.


3 sierpnia 2012

Rozrywka

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 22 utworzą rozwiązanie.

6


3 sierpnia 2012

7

Rozrywka

Weronika Chilmon.

Historia prawdziwa Racibórz Z zawodu jest... tokarzem! Przez 31 lat pracy zajmowała się obróbką metali. Przez pierwsze lata pracowała na tokarce, potem na strugarce, jednak jej prawdziwą pasją jest gotowanie. Najbardziej lubi piec ciasta. O kim mówimy? O Weronice Chilmon, której przepisy prezentujemy w naszych tygodnikach.

P

rzepisy autorstwa raciborzanki Weroniki Chilmon prezentujemy naszym czytelnikom od października 2010 roku w tygodnikach Nasz Racibórz i Cafe Rybnik. Teraz postanowiliśmy zapytać autorkę wspaniałych przepisów jak i kiedy narodziła się jej pasja do gotowania.

Nasz Racibórz: Jak narodziła się Pani pasja do gotowania? Weronika Chilmon: Zawodowo nie miałam nigdy nic wspólnego z gotowaniem. Z wykształcenia jestem tokarzem. Pracowałam w ZEW-ie. Pierwsze lata obsługiwałam tokarkę, a potem strugarkę. A przygoda z gotowaniem zaczęła się od tego, że w czasie wakacji jeździłam z moją ciocią, siostrą mamy, na kolonie i tam gotowałam (pracowałam jako pomoc kuchenna), tak zaczęła się moja pasja.

cej nauczyłam się przy cioci. Moja mama gotowała bardzo dobrze, głównie śląskie dania, jednak ciast piec nie potrafiła, zawsze wychodził jej zakalec. Ja lubię gotować różne dania, ale największą przyjemność sprawia mi pieczenie ciast. NR: Skąd czerpie Pani pomysły? WCh: Zdecydowaną większość wymyślam całkiem sama. Czasem inspiracje znajduję w internecie, ale wtedy i tak zmieniam przepis według własnego uznania. Mam problem jedynie z nazwaniem moich ciast.

NR: Wspaniale Pani piecze i gotuje, czy zatem jada Pani w restauracjach? WCh: Owszem, czasem chodzimy z córką do restauracji, ale wygląda to wtedy tak, że jeśli danie mi smakuje, to od razu analizuję jak zrobię je w domu. Jest to NR: Czyli to ciocia nauczy- dla mnie inspiracja. W doła Panią gotować? mu próbuję przygotować to WCh: Dokładnie, najwię- danie tak długo, aż wyjdzie

mi identycznie jak to, które jadłam w restauracji. NR: Stała się Pani osobą rozpoznawalną w Raciborzu i Rybniku. Czy spotkały Panią jakieś zabawne sytuacje z tego powodu? WCh: Oj tak, wiele. W ubiegłym roku robiłam prawo jazdy i wykupiłam sobie kilka godzin jazdy w Rybniku. Tamtejszy instruktor mówi do mnie: „Ja panią znam”, odpowiedziałam, że nie przypominam sobie byśmy się wcześniej spotkali. Wielkie było moje zdziwienie, kiedy następnego dnia przyniósł na jazdy właśnie Cafe Rybnik i powiedział, że zna mnie z gazety. Również w Raciborzu zatrzymała mnie kiedyś jakaś kobieta i powiedziała mi, że jestem sobowtórem Weroniki Chilmon, której przepisy czyta w Naszym Raciborzu. Nic nie odpowiedziałam tylko się uśmiechnęłam, ale nie ukrywam, było to miłe.

codziennie na caferybnik.pl

Z Weroniką Chilmon rozmawiała Sylwia Prusowska

GRILLOWE SPECJAŁY

które wzmacniają smak i aromat przygotowywanych potraw. Weronika Chilmon, której naszym czytelnikom nie trzeba przedstawiać, podaje sprawdzone przepisy na grilla.

Podstawowe zasady marynaty do mięs: ocet – powoduje, iż mięso zmięknie; miód – sprawia, iż mięso będzie słodsze i delikatniejsze; wino – mięso będzie miało delikatny aromat; alkohol – mięso skruszeje. Zbliża się upragniony przez wszystkich weekend. Wakacyjna aura sprzyja spędzaniu czasu w ogrodzie czy na tarasie. Na sobotę synoptycy zapowiadają ładną, letnią pogodę bez opadów, warto więc skorzystać z okazji i spotkać się ze znajomymi przy grillu. Podajemy zatem parę przepisów Weroniki Chilmon. Sezon grillowy jest już dawno rozpoczęty. Spotkanie z rodziną, przyjaciółmi czy znajomymi w ogrodzie, na działce czy na tarasie są znakomitym sposobem spędzenia wolnego czasu. Ogromną popularnością cieszy się w letnim czasie przygotowywanie posiłków pod gołym niebem. Niezwykle ważnym elementem grillowania są marynaty i przyprawy,

Marynata do karczku, żeberek lub innego mięsa: 4 łyżki maggi do zup (lub sosu sojowego), sok z połowy cytryny lub ocet winny, 2 yżki miodu, 1 łyżeczka curry, 1 łyżeczka majeranku, 1 łyżeczka tymianku, 3 ząbki czosnku, 2 łyżki koncentratu pomidorowego (lub ketchupu), 1 łyżeczka pieprzu ziołowego (lub czarnego), 1 łyżka musztardy, 4 łyżki oleju, 5-6 łyżek wody. Mięso kroimy w plastry, lekko rozbijamy i smarujemy marynatą, odstawiamy na 2 godziny.

Farsz do grillowanych pieczarek:

Niecała główka czosnku oraz 2-3 łyżki majeranku i odrobinę soli, wszystko ucieramy. Kiełbasę nacinamy i smarujemy ją w tych miejscach pastą.

2 drobniutko pokrojone papryki, 3 przeciśnięte ząbki czosnku, 5 łyżek oleju, 1 łyżeczka soli, 1 łyżeczka pieprzu, 1 kg dużych pieczarek, 1 łyżeczka octu winnego (niekoniecznie). W misce wymieszać wszystkie składniki, usunąć nóżki z pieczarek, po czym każdy grzyb nasmarować olejem i nakładać farsz. Ułożyć na grillu, przykryć folią aluminiową, piec ok. 25 min.

Marynata do kurczaka:

Marynata do warzyw:

Przepis na najlepszą pastę do każdej kiełbasy:

3/4 szklanki oleju, sok z cytryny, 1 łyżeczka papryki słodkiej lub ostrej, zioła (oregano, rozmaryn, tymianek), 4 ząbki rozdrobnionego czosnku. Zalewamy skrzydełka lub nóżki marynatą i wstawiamy na parę godzin do lodówki.

0,5 pęczka zielonej pietruszki, 1 łyżka białego pieprzu, 1 duża potarta cebula, 1 łyżka soli, 1 szklanka oleju. Wszystkie składniki wymieszać, dodać pokrojone w kawałki różne warzywa, odstawić na 1,5 godziny (nie dłużej). Smacznego!


3 sierpnia 2012

Wiadomości

Błękitny Zalew Rybnik Uczniowski Klub Sportowy KUŹNIA

gościł w weekend 21 i 22 lipca najmłodszych żeglarzy startujących w regatach NIVEA Błękitne Żagle. Do zawodów zgłosiło się 87 żeglarzy z całej Polski. Pogoda dopisała i w ciągu dwóch dni udało rozegrać się komplet zaplanowanych wyścigów. Na podium stanęli:

Błękitna Wstęga: 1. Agata Kalinowska – UKS Żeglarz Wrocław 2. Michał Tokarczyk – UKS Silesja Chełm Śląski 3. Wojciech Konstanty – KŻ Horn kraków

Dziewczęta do lat 11:

8

Reklama

Chełm Śląski 3. Wojciech Konstanty – KŻ Horn Kraków

dziewczęta do lat 9: 1. Oliwia Osadcow – KŻ Horn Kraków 2. Izabela Legutko – KS Wiaterni Nowy Targ 3. Łucja Węglowska – UKS Silesja Chełm Śląski

1. Agata Kalinowska – UKS chłopcy do lat 9: Żeglarz Wrocław 2. Julia Migacz – UKS Kuź- 1. Michał Tokarczyk – UKS Silesja Chełm Śląski nia Rybnik 3. Anna Żółkowska – UKS Że- 2. Wojciech Łepkowski – UKS Marina Zegrze gluj Lublin 3. Borys Jarnot-Bałuszek – chłopcy do lat 11: KŻ Horn Kraków 1. Mateusz Witecki – UKS Żeglarz Wrocław Ewa Piksa 2. Stefan Borek – UKS Silesja

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Wydawca:

Fabryka Informacji s.c. ul. Batorego 7/2, II p., 47-400 Racibórz Tel.: 32 415 18 66

Małgorzata Plewczyńska Kierownik Działu Reklam Tel.: 509 505 765, plewczynska@caferybnik.pl Joanna Komaniecka Specjalista ds. marketingu Tel.: 512 039 720, komaniecka@caferybnik.pl Monika Deka Specjalista ds. marketingu Tel.: 789 132 083

Druk:

POLSKAPRESSE Sp. z o.o., Sosnowiec nakład: 10 000 egz. Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.

tylko na

Reklama w gazecie:

DARMOWE

Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny

ogłoszenia drobne

Redaguje zespół:


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.